W obecnych czasach pracodawcy, jak i często sami pracownicy unikają zawierania umowy o prace i zastępują ją umowami cywilnoprawnymi, takimi jak umowa zlecenia, czy umowa o dzieło. Zawierając tego typu umowy należy mieć jednak na uwadze, że nie tylko wiąże się to z brakiem ochrony wnikającej z Kodeksu pracy, ale również może oznaczać utratę zasadniczo całego wynagrodzenia w przypadku ogłoszenie upadłości konsumenckie.
Przepisy nie określają wprost wysokości kwoty wynagrodzenia otrzymywanego z tytułu umowy zlecenia oraz umowy o dzieło, która podlega zajęciu w przypadku ogłoszenia upadłości, jak i postępowania egzekucyjnego. Regulacja wprowadzająca ograniczenia w tym zakresie jest zaś w praktyce różnie interpretowana i dużo zależy treści danej umowy.
Zgodnie z przepisami, które moja zastosowanie w przypadku umowy zlecenia oraz umowy o dzieło, nie podlegają egzekucji, a co za tym idzie nie wchodzi do masy upadłości „ u dłużnika pobierającego periodyczną stałą płacę – pieniądze w kwocie, która odpowiada niepodlegającej egzekucji części płacy za czas do najbliższego terminu wypłaty, a u dłużnika nieotrzymującego stałej płacy – pieniądze niezbędne dla niego i jego rodziny na utrzymanie przez dwa tygodnie.”
W związku z powyższym, to jaka kwota wynagrodzenia z umowy zlecenia oraz umowy o dzieło wejdzie do masy upadłości uzależnione jest od stwierdzenia czy dłużnik pobiera z tego tytułu „periodyczną stała płacę”, czy tez nie. Przez „periodyczną stała płacę” należy natomiast rozumieć świadczenia określonego rodzaju (wynagrodzenie), płatne w stałych odstępach czasu, mające na celu zapewnienie dłużnikowi środki stałego utrzymania.
Wynagrodzenie otrzymywane przez dłużnika z tytułu umowy zlecenia oraz umowy o dzieło, o ile stanowią ono „periodyczną stała płacę”, podlega zajęciu przez syndyka w granicach przewidzianych dla wynagrodzenia otrzymywanego z tytułu umowy o pracę (na tent temat pisałem już TUTAJ), przy jednoczesnym uwzględnieniu długości okresu między dniem zajęcia a dniem kolejnej wypłaty. Oznacza to, że kwotę niepodlegającą zajęciu – ustaloną na zasadach obowiązujących w stosunku do wynagrodzenia z umowy o pracę – należy zredukować o 1/30 za każdy dzień, który zbliża do najbliższego terminu wypłaty. Zatem im bliżej do kolejnej wypłaty, tym mniejsza będzie kwota wolna od zajęcia.
W przypadku dłużnika, który nie otrzymuje „periodyczną stała płacę”, czyli brak jest ciągłości w wykonywaniu pracy na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzieło, syndyk dokonuje samodzielnej oceny jaka kwota pieniężna jest niezbędna dla dłużnika i jego rodziny na utrzymanie przez 2 tygodnie.
Panie Mecenasie mam pytanie odnośnie tzw. trzynastki czy wchodzi w całości do masy upadłości i drugie czy zwrot z urzędu skarbowego w moim przypadku ulga podatkowa na dzieci też wejdzie do masy upadłości czy są jakieś regulacje na ten temat czy syndyk o tym decyduje.
Trzynastka nie wchodzi w całości do masy upadłości, o ile dłużnik nie posiada zobowiązań alimentacyjnych.
Co do zwrotu z urzędu skarbowego, to zwrot ten w całości wchodzi do masy upadłości.
Czyli przy umowie o dzieło (wypłata jednorazowa) syndyk z całości wydzieli dla upadłego kwotę na utrzymanie przez 2 tygodnie zaledwie??? Dlaczego nie przez miesiąc na przykład, dla mnie bardziej sensowne i bardziej ludzkie rozwiązanie.
Dokładnie tak. Niestety nie jestem w stanie stwierdzić czym kierował się tu ustawodawca określając taki okres.
Szanowny Panie Mecenasie, były mąż chcąc się uwolnić od wspólnych oraz swoich własnych zobowiązań kredytowych złożył bez mojej zgody wniosek do sądu o upadłość konsumęncką. Ja nie mogłam być nawet stroną postępowania pomimo, że dotyczyło to przecież również mojego majątku. I niestety ją uzyskał. Nie mieliśmy rozdzielności majątkowej. Zostałam pozbawiona całego swojego majątku osobistego, który wszedł w skład masy upadłościowej byłego męża. Czy ja mam możliwość dochodzenia swoich praw majątkowych i przed jakim organem? Zastanawiam się także nad skargą konstytucyjną, ponieważ zostały naruszone moje dobra osobiste. Zostałam pozbawiona swojego majątku.
Nie jest wymagana zgoda drugiego małżonka na zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Co do zasady nikt poza dłużnikiem (wnioskodawcą) nie jest uczestnikiem postępowania w przedmiocie ogłoszenia upadłości. Nawet współmałżonek nie ma żadnych praw w tym postępowaniu. Wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.
Jedynie w postępowaniu upadłościowym, tj. po ogłoszeniu upadłości małżonek upadłego dłużnika może stać się uczestnikiem postępowania, jeżeli dokona zgłoszenia wierzytelności. Więcej na ten temat TUTAJ.
witam, ja to wszystko wiem.. nie otrzymałam niestety odpowiedzi na zadane pytania.. co z moimi prawami? to była także i moja własność…jak ja mogę się bronić
? oczywiście zgłosiłam swoje wierzytelności.. ale nie sądzę, żebym otrzymała choć złotówkę…
Otrzymała Pani odpowiedź. Zgodnie z przepisami – po ogłoszeniu upadłości – to przestaje być Pani majątek. Pani w zamian nabywa wierzytelność w wysokości wartości Pani udziałów w tym majątku. Nie da się przed tym obronić.
Również mam pytanie jeśli jestem na etapie wniosku do sądu o upadłość konsumencka , jeszcze nie dostałam terminu rozprawy.
To czy mogę podjąć prace na umowę o prace co się z tym wiąże czy na umówię może być najniższa krajowa . Czytałam ze jeżeli taka jest to nie będą pobierać żadnych pieniędzy
Oczywiście można podjąć zatrudnienie na umowę o prace. Co do wysokości wynagrodzenia, to powinno być ono adekwatne do wykonywanej pracy.