Upadłość gospodarcza czy upadłość konsumencka? To pytanie, z którym po ostatniej nowelizacji Prawa upadłościowego zwraca się do mnie coraz więcej przedsiębiorców. Dlatego też dzisiaj postaram się wyjaśnić kiedy należy składać wniosek o upadłość gospodarczą, a kiedy wniosek o upadłość konsumencką. Ponadto wskaże podobieństwa i różnice między obiema trybami postępowania upadłościowego, tak aby ułatwić decyzje, w którym kierunku zmierzać.
Kiedy upadłość gospodarcza, a kiedy upadłość konsumencka?
Upadłość konsumencka została określona w Prawie upadłościowym jako „postępowanie upadłościowe wobec osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej”. Już samo to wskazuje, dla kogo został przeznaczony ten tryb postępowania upadłościowego.
Zgodnie zaś z przepisami art. 4911 ust. 1 Prawa upadłościowego, przepisy regulujące upadłość konsumencką stosuje się do osób fizycznych, co do których nie można ogłosić upadłości na zasadach ogólnych, tj. upadłości gospodarczej.
Upadłość gospodarczą na mocy przepisów art. 5 Prawa upadłościowego ogłasza się natomiast w stosunku do:
- przedsiębiorcy, za którego uważa się osobę fizyczną zarówno wpisaną do CEIDG, jak i osobę fizyczną faktycznie prowadząca działalność gospodarcza, bez wpisu do rejestru przedsiębiorców,
- wspólników osobowych spółek handlowych, ponoszących odpowiedzialność za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem
- wspólników spółki partnerskiej.
Reasumując powyższe, o upadłość konsumencką może się starać osoba fizyczna nie zarejestrowana w CEIDG oraz nieprowadząca faktycznie działalności gospodarczej. Przedsiębiorca, który chce składać wniosek o upadłość konsumencką musi wcześniej zakończyć prowadzenie działalności gospodarczej i wykreślić się z CEIDG. Samo zawieszenie działalności gospodarczej nie jest wystarczające. Natomiast osoba będąca wspólnikiem spółki partnerskiej lub osobowych spółek handlowych, ponoszącym odpowiedzialność za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem musi uprzednio wystąpić ze spółki.
Czym różni się upadłość gospodarcza od upadłości konsumenckiej?
Ostatnia nowelizacja Prawa upadłościowego w zasadzie całkowicie zatarła różnice pomiędzy upadłością gospodarczą osoby fizycznej a upadłością konsumencką.
Zarówno w jednym, jak i w drugim trybie obowiązują już te same instytucje w zakresie oddłużenia, jak i udogodnienia czyniące postępowanie upadłościowe bardziej „znośnym”.
Oznacza to, że w obu trybach można starać się o środki na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych (więcej na ten temat TUTAJ) oraz o zmniejszenie kwoty potrącanego dochodu (więcej na ten temat TUTAJ). W obu trybach dłużnik może też zostać w całości oddłużony, a umorzenie zobowiązań może nastąpić zarówno w drodze wykonania ustalonego przez sąd planu spłaty wierzycieli, jak i bez jego ustalania (więcej na ten temat TUTAJ).
Zasadniczo jedyna istotna różnica, przemawiająca na korzyść upadłości konsumenckiej, to koszty związane ze złożeniem wniosku o upadłość oraz koszty samego postepowania upadłościowego.
W przypadku upadłości konsumenckiej opłata od wniosku wynosi jedynie 30 zł. Koszty samego postępowania upadłościowego w większości spraw nie przekraczają natomiast 5.000 zł. Co do zasady są one pokrywane ze środków, które wpływają do masy upadłości. Przy czym do ogłoszenie upadłości konsumenckiej nie jest koniecznym posiadanie jakiegokolwiek majątku. W razie jego braku koszty postępowania pokrywa tymczasowo Skarb Państwo, a następnie są one spłacane przez upadłego dłużnika w ramach planu spłaty wierzycieli. W przypadku umorzenie zobowiązań bez ustalania planu spłaty wierzycieli koszty te pozostają po stronie Skarbu Państwa. Więcej na temat kosztów konsumenckiego postępowania upadłościowego TUTAJ.
Upadłość przedsiębiorcy wiąże się już ze znacznymi wydatkami. Opłata sądowa od samego wniosku wynosi bowiem już 1.000 zł. Dodatkowo składając wniosek należy uiścić zaliczkę na wydatki w toku postępowania w przedmiocie ogłoszenia upadłości w wysokości jednokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w trzecim kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego – w roku 2020 była to kwota 5.148,07 zł. Jeżeli chodzi o koszty samego postępowania upadłościowego, to idą one już w dziesiątki tysięcy. W przeciwieństwie do upadłości konsumenckie, przy upadłości przedsiębiorcy koszty te muszą zostać pokryte. Jeżeli zostanie ustalone, że dłużnik nie ma wystarczającego majątku na ich pokrycie, sąd oddali wniosek.
Zgodnie z treścią art. 13 ust 1 i 2 Prawa upadłościowego sąd:
- oddali wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania lub wystarcza jedynie na zaspokojenie tych kosztów.
- może oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości w razie stwierdzenia, że majątek dłużnika jest obciążony hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym, zastawem skarbowym lub hipoteką morską w takim stopniu, że pozostały jego majątek nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania.
Kolejna różnica, aczkolwiek nie zawsze zachodząca, to stopień skomplikowania samej procedury. Upadłość konsumencka w swym założeniu jest uproszczonym, mniej sformalizowanym trybem upadłości gospodarczej. Tym samym czas jej prowadzenia jest znacznie krótszy. Niemniej w pewnych przypadkach, zwłaszcza w odniesieniu do byłych przedsiębiorców, upadłość konsumencka może być prowadzona zgodnie z przepisami regulującymi upadłość gospodarczą. Więcej na ten temat TUTAJ.
Obowiązek złożenia wniosku o upadłość przedsiębiorcy
Kończąc dzisiejszy wpis muszę jeszcze zwrócić uwagę na jedną istotna kwestę, a mianowicie na konsekwencje prawne niezłożenia wniosku o upadłość gospodarczą.
Przed ostatnią nowelizacją, która weszła w życie 24 marca 2020 r., sąd mógł oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej byłego przedsiębiorcy, który wcześniej w terminie nie złożył wniosku o upadłość gospodarczą. Żeby temu zapobiec we wniosku o ogłoszenie upadłości należało powołać się na względy słuszności oraz względy humanitarne i wykazać ich zaistnienie (więcej na ich temat TUTAJ). Niemniej ostatecznie to sąd decydował czy okoliczności, na które powołuje się dłużnik uzasadniają ogłoszenie upadłości pomimo rzeczonego uchybienia.
Aktualnie brak wcześniejszego wniosku o upadłość gospodarczą nie rodzi żadnych negatywnych konsekwencji dla przedsiębiorcy, tak przy rozpoznawaniu wniosku o upadłość konsumencką, jak i w toku postępowania prowadzonego po jej ogłoszeniu. Niemniej należy pamiętać, że sam obowiązek złożenia wniosku o upadłość gospodarczą nadal istnieje.
Nie został bowiem zmieniony art. 21 ust. 1 Prawa upadłościowego, zgodnie z treścią którego:
Dłużnik jest obowiązany, nie później niż w terminie trzydziestu dni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości.
Co więcej, z uchybieniem powyższego obowiązku nadal mogą wiązać się dotkliwe konsekwencje.
Co grozi za niezłożenie wniosku o upadłość przedsiębiorcy?
Dłużnik, który nie złożył wniosku o ogłoszenie swojej upadłości w związku z prowadzaną jednoosobową działalnością gospodarczą musi liczyć się z możliwością orzeczenie w stosunku do niego pozbawienia – przez okres od jednego do dziesięciu lat:
- prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek lub w ramach spółki cywilnej
oraz
- prawa pełnienia funkcji zarządcy sukcesyjnego, członka rady nadzorczej, członka komisji rewizyjnej, reprezentanta lub pełnomocnika osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą w zakresie tej działalności, spółki handlowej, przedsiębiorstwa państwowego, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszenia osoby.
Zgodnie z przepisami art. 373 ust. 1 Prawa upadłościowego, powyższe sankcje mogą zostać nałożone na osobę, która ze swojej winy, będąc do tego zobowiązaną z mocy ustawy (patrz art. 21 ust 1 Prawa upadłościowego), nie złożyła w ustawowym terminie wniosku o ogłoszenie upadłości.
Więcej na ten temat w kolejnym wpisie.
Co grozi za niezłożenie wniosku o upadłość spółki?
Z przytoczonymi powyżej konsekwencjami musi się liczyć również członek zarządu spółki prawa handlowego. Przy czym dodatkowo naraża się on na odpowiedzialność karną.
Zgodnie bowiem z treścią art. 586 Kodeksu spółek handlowych:
Kto, będąc członkiem zarządu spółki albo likwidatorem, nie zgłasza wniosku o upadłość spółki handlowej pomimo powstania warunków uzasadniających według przepisów upadłość spółki – podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Więcej na ten temat TUTAJ.
Należy jednak zaznaczyć, że do skazania na podstawie przepisów art. 586 Ksh dochodzi bardzo rzadko. Jak wynika z danych statystycznych Ministerstwa Sprawiedliwości, w latach 2008-2018 było tylko 65 takich przypadków. Link do wspomnianych danych statystycznych TUTAJ.
Dołącz do dyskusji na forum!
Zachęcam do zadawania pytań na forum o upadłości konsumenckiej. Przejdź do strony >>