Po ogłoszeniu upadłości syndyk niezwłocznie zawiadamia o tym fakcie właściwą dla upadłego placówkę pocztową, która od tego momentu zobowiązana jest przekazywać syndykowi wszelkie przesyłki adresowane od upadłego. Następnie syndyk po zapoznaniu się z przekierowaną do niego pocztą wydaje upadłemu te przesyłki pocztowe, które nie dotyczą majątku masy upadłości lub których zatrzymanie nie jest potrzebne ze względu na zawarte w nich wiadomości. Niestety przepisy nie określają terminu w jakim syndyk powinien wydać upadłemu niezatrzymane przesyłki pocztowe, co w praktyce powoduje nawet kilkutygodniowe opóźnienie w faktycznym ich doręczeniu.
Termin faktycznego doręczenia upadłemu przesyłki odebranej przez syndyka pozornie może wydawać się raczej prozaiczną sprawą. Jeżeli jednak zwróci się uwagę na fakt, że wśród przesyłek odbieranych przez syndyka znajdują się również pisma sądowe, kwestia ta nabiera już na doniosłości. W tym bowiem przypadku wszelkie opóźnienia w faktycznym przekazaniu przesyłki upadłemu mogą rodzić dlań szczególną dotkliwość.
Przyjmuje się bowiem domniemanie, że doręczenie przesyłki z sądu następuję z dniem odebrania jej przez syndyka, a nie późniejszego przekazania jej upadłemu. Od dnia doręczenie liczy się z kolei zarówno terminy wyznaczone przez sąd do zajęcia stanowiska w sprawie, jak i wynikające z ustawy terminy wniesienia środka zaskarżenia. W związku z powyższym wszelkie opóźnienia w przekazaniu przesyłki sądowej upadłemu faktycznie skracają mu termin na złożenie pisma procesowego, czy też środka zaskarżenia, np. apelacji. Co więcej, w skrajnych przypadkach opóźnienie takie może wręcz pozbawić upadłego prawa do obrony, np. gdy wyrok karny z uzasadnieniem zostanie przekazany mu przez syndyka po upływie dwóch tygodni od jego odebrania.
Wprawdzie upadły zawsze może wnosić o przywrócenie terminu do dokonania danej czynności procesowej, czy też próbować obalić domniemanie skuteczności doręczenia, jednakże nie każdy musi mieć tego świadomość i umiejętności potrzebne do uzyskania takiego skutku.
Na szczęście powyższy problem został już dostrzeżony przez Rzecznika Praw Obywatelskich, który wystąpił w tej sprawie do Ministra Sprawiedliwości sugerując podjęcie stosownych działań legislacyjnych w tej materii.
Jak słusznie zauważył Rzecznik Praw Obywatelskich: „Dla ochrony takiej osoby przed negatywnymi konsekwencjami zbyt późnego otrzymania przesyłek zasadne jest ustawowe uregulowanie terminu ich wydawania przez syndyka. Osobie takiej przysługują wprawdzie środki ochrony przed niewłaściwym i spóźnionym doręczeniem korespondencji, ale wymaga to wszczęcia kolejnych postępowań.”
Pełna treść wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich do Ministra Sprawiedliwości ws. doręczania przesyłek pocztowych w postępowaniu upadłościowym do pobrania TUTAJ.
Dołącz do dyskusji na forum!
Zachęcam do zadawania pytań na forum o upadłości konsumenckiej. Przejdź do strony >>