Postępowanie upadłościowe zasadniczo prowadzi do spieniężenie (likwidacji) całego majątku upadłego, w tym należących do niego nieruchomości. Decydując się na ogłoszenie upadłości konsumenckiej należy zatem liczyć się z możliwością utraty dotychczasowego miejsca zamieszkania. Na szczęście, przepisy regulujące upadłość konsumencką przewidują rozwiązanie mające ochronić upadłego konsumenta przed bezdomnością.
Mianowicie, jeżeli w skład majątku upadłego konsumenta (masy upadłości) wchodzi lokal mieszkalny albo dom jednorodzinny, w którym on zamieszkuje, a konieczne jest zaspokojenie jego potrzeb mieszkaniowych oraz „osób pozostających na jego utrzymaniu”, z sumy uzyskanej ze sprzedaży rzeczonych nieruchomości przekazuje się upadłemu kwotę odpowiadającą przeciętnemu czynszowi najmu lokalu mieszkalnego w tej samej lub sąsiedniej miejscowości za okres od dwunastu do dwudziestu czterech miesięcy.
Należy przy tym zaznaczy, że powyższe dotyczy jedynie nieruchomości „zamieszkiwanych” przez upadłego konsumenta, a nie wszelkich nieruchomości należących do jego majątku. Przez „zamieszkiwanie” należy natomiast rozumieć stan faktyczny, tj. rzeczywiste i stałe przebywanie w danym lokalu lub domu. Bez znaczenia jest fakt posiadania meldunku, czy też jego brak.
Kwotę wydzielaną upadłemu z ceny sprzedaży zamieszkiwanej przezeń nieruchomości określa sędzia-komisarz na wniosek samego upadłego (wzór wniosku TUTAJ), biorąc pod uwagę:
- potrzeby mieszkaniowe upadłego, w tym liczbę osób pozostających na jego utrzymaniu ,
- zdolności zarobkowe upadłego,
- sumę uzyskaną ze sprzedaży lokalu mieszkaniowego albo domu jednorodzinnego
- opinie syndyka, przy czym nie jest ona wiążąca.
O tym czy dana osoba „pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym” decydują więzi ekonomiczne, a nie fakt zawarcia związku małżeńskiego, czy też stosunek pokrewieństwa. Do kręgu osób „pozostających we wspólnym gospodarstwie domowym” można zaliczyć zatem osoby pozostające w stałym pożyciu oraz ich dzieci, które nie musza być spokrewnione z upadłym konsumentem.
Na postanowienie sędziego-komisarza określające rzeczoną kwotę przysługuje zażalenie. Zażalenie to rozpoznawane jest przez sąd rejonowy – upadłościowy w składzie trzech sędziów. Jego rozstrzygnięcie jest ostateczne.
Jeżeli opuszczony przez upadłego lokal mieszkalny albo dom jednorodzinny nie został dotychczas zbyty, a fundusze masy upadłości na to pozwalają, sędzia-komisarz może przyznać upadłemu zaliczkę na poczet ww. kwoty. Ponieważ zaliczka ta nie stanowi kosztów postępowania upadłościowego, niestety nie może być ona tymczasowo pokrywana przez Skarb Państwa.
Mam pytanie. Jestem współwłaścicielem nieruchomości (5/18) w której mieszkam z rodziną. Raz już komornik próbował sprzedać i nikt nie chciał kupić. Co się stanie jeśli syndykowi też się nie uda? Część nie jest wydzielona. Oprócz mnie jeszcze dwóch właścicieli ma po 5/18, a jeden 3/18
Jeżeli w skład masy upadłości wchodzą rzeczy ruchome, wierzytelności lub prawa makatkowe, których nie uda się zbyć, sędzia-komisarz może postanowić o ich wyłączeniu z masy upadłości. Niestety powyższe nie ma zastosowania do prawa własności nieruchomości. Oznacza to, że jeżeli w skład masy upadłości wchodzi nieruchomość postępowanie upadłościowe musi być niestety prowadzone aż do skutku.
Czy dobrze rozumiem: „do skutku” znaczy, za jeśli nie uda się to przez 10 lat to przez te 10 lat nie ma szans na ogłoszenie mojej upadłości?
Teoretycznie mogłaby mieć miejsce taka sytuacja. Zgodnie z art. 315 p.u.n „Jeżeli w skład masy upadłości wchodzą rzeczy ruchome, których nie można zbyć z zachowaniem przepisów ustawy, sędzia-komisarz może postanowić o ich wyłączeniu z masy upadłości albo zezwolić na ich zniszczenie.” Przepis ten ma zastosowanie jeszcze tylko do wierzytelności oraz praw majątkowych. W odniesieniu do nieruchomości brak jest podobnej regulacji. Przy upadłości na zasadach ogólnych problem ten rozwiązywał się niejako sam. Po pewnym czasie, na skutek braku w masie upadłości środków potrzebnych na pokrycie kosztów postępowania następowało bowiem jego umorzenie na podstawie art. 361 p.u.n. Przy upadłości konsumenckiej stosowanie art. 361 p.u.n. zostało natomiast wyłączone.
Witam, mam pytanie jestem już na etapie że sąd wydał postanowienie o przyznniu kwoty na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych, kiedy mogę otrzymać przyznane środki finansowe i gdzie mam się z tym zwrócić
Jeżeli postępowanie jest prowadzone w trybie uproszczonym, to w zasadzie niezwłocznie. W tym celu należy skontaktować się z syndykiem.
jestem w podobnej sytuacji tyle ze posiadam 1\2 udzialu w nieruchomosci druga polowa nalezy do maloletniego syna,z tego co sie dowiedzialam to postepowanie nie moze trwac dluzej niz dwa lata nawet jesli sie nie uda sprzedac.
Nie ma żadnego takiego terminu. Przepisy nie określają maksymalnego okresu trwania postępowania upadłościowego. Więcej na ten temat TUTAJ
Witam serdecznie, ja już jestem po sprzedaży mojego majatku przez syndyka , została jedna oddzielna dzialka lasu 0.82 ha nie sprzedana , mam pytanie czy na wynajem dla mnie i mojej rodziny dostane jakies pieniadze czy dopiero po sprzedaży lasu, dziekuje
Środki te są wypłacane jedynie, jeżeli w skład masy upadłości wchodziła nieruchomość zaspokajająca p[potrzeby mieszkaniowe upadłego i jego rodziny. Środki te są wypłacane z ceny uzyskanej ze sprzedaży takiej nieruchomości. W tym celu należy złożyć stosowny wniosek. Sprzedaż nieruchomości gruntowej niezabudowanej domem jednorodzinnym nie uprawnia do otrzymania takich środków.
Mam postanowienie sądu o przyznaniu mi kwoty należnej na pokrycie kosztów wynajmu mieszkania,co dalej? Mam z tym iść do syndyka ?
Proszę skontaktować się z syndykiem i przekazać mu nr rachunku, na który wskazana przez sąd kwota ma zostać przelana.
Jestem w podobnej sytuacji ,czyli jestem współwłaścicielem w 1/4 domu jednorodzinnego, co oznacza ,że postępowanie musi być przeprowadzone do skutku , tak naprawdę jestem właścicielem jednego pomieszczenia w tym domu.Czy mogę w tej chwili zapisać tę cześć synowi.
Sprzedać – tak, darować – odradzam. W drugim przypadku można bowiem narazić się na zarzut działania z zamiarem pokrzywdzenia wierzycieli.
Czy można pozbyć się zadłużenia wynikającego z kredytów, kart kredytowych itp. a pozostawić do spłaty pożyczkę mieszkaniową?
Nie chcę tracić prawa do lokalu, a sama rata mieszkaniowa do spłacania nie byłaby problemem.
pozdrawiam
Nie ma takiej możliwości. Postępowanie upadłościowe obejmuje bowiem wszystkie zobowiązania upadłego (nawet te regularnie spłacane i jeszcze niewymagalne) oraz cały jego majątek.
Dzień dobry, staram się o upadłość konsumencką. Sprawa jest w toku. Obecnie mieszkam u rodziców i 2/3 pensji przekazuje im. Moje pytanie dotyczy czy mogę teraz lub po ogłoszeniu upadłości wynająć mieszkanie w innym województwie? Jeśli tak to kiedy jest najlepszy termin
PO ogłoszeniu upadłości można zmienić miejsce zamieszkania. Przed ogłoszeniem upadłości nie bardzo, jeżeli powodowałoby to zmianę właściwości sądu. Gdyby sąd ustalił, że wnioskodawca zamieszkuje poza obszarem jego właściwości to przekazuje sprawę do sądu właściwego.
Dzień dobry,
moi rodzice mają następująca sytuację.
– Kredyty windykowane przez Komornika z wynagrodzenia matki i ojca emerytury.
– Mój brat i ojciec mają orzeczenia o niepełnosprawności w stopniu znacznym.
– Rodzice nie mają żadnego majątku tj. domu / mieszkania na własność, samochodu. Mieszkają w mieszkaniu komunalnym należącym do miasta.
Komornik bedzie pobierał lwią część ich zarobków przez kolejne min. 5 lat.
1. Czy warto w tej sytuacji zgłosić procedurę upadłościową?
2. Jak by Pan radził nam zacząć?
3. Może wskazać jakieś źródło wiedzy?
4, Jaki byłby faktyczny koszt (przybliżony oczywiście) takiego postępowania?
5. Jak w takiej sytuacji zachowa się komornik, czy on uzna tę upadłość? 6. Czy w takiej sytuacji upadłość oznaczać może całkowitą anulację zadłużenia? (zadłużenia są w bankach).
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam i Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!
Wszystko zależy od przebiegu ewentualnego postępowania upadłościowego. Jeżeli miałoby ono zakończyć się w przeciągu roku lub dwóch i odstąpiono by od ustalenia Planu Spłaty Wierzycieli, to niewątpliwie ogłoszenie upadłości konsumenckiej byłoby korzystne. Jeżeli natomiast doszłoby do ustalenia np. trzyletniego Planu Spłaty Wierzycieli ze spłatą na poziomie zajmowanego dotychczas wynagrodzenia i emerytury, to w zasadzie ogłoszenie upadłości konsumenckiej nie przyniosłoby większych korzyści.
Jako źródło wiedzy mogę wskazać mojego bloga 🙂 ewentualnie inne strony o podobnej tematyce. Jeżeli chodzi o publikacje dotyczące nowej upadłości konsumenckiej, to na chwile obecną dostępna jest tylko jedna, a mianowicie trzecie wydanie komentarza do Prawa upadłościowego i naprawczego autorstwa mec. Piotra Zimmermana.
Koszt postępowania upadłościowego – w przypadku gdy nie ma żadnego majątku – oscylować powinien w okolicach 2.000 zł, w tym około 1.000 zł wynagrodzenia syndyka. Opłata od wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej wynosi 30 zł.
W przypadku ogłoszenia upadłości konsumenckiej komornik nie ma nic do powiedzenia. Postępowania egzekucyjne są wtedy zawieszane, a po uprawomocnienie się postanowienia o ogłoszeniu upadłości umarzane.
Przejście całej procedury związanej z upadłością konsumencką skutkować będzie umorzeniem posiadanych zobowiązań, z pewnymi drobnymi wyjątkami, o których można przeczytać TUTAJ
Panie Michale,
dziękuję za wyczerpująca odpowiedź.
Jeśli wszystko zrozumiałem, to w przypadku jeżeli postępowanie zakończy się do ok. roku czasu (co w przypadku braku mienia w posiadaniu moich rodziców rozumiem, że jest możliwe) i nawet będzie wydany Plan Spłaty Wierzycieli na 3 lata (czyli ten nie najlepszy wariant w tym przypadku) to i tak powinni wyjść na tym lepiej, niż kontynuować spłatę. Myślę, że w przypadku niepełnosprawności ojca/brata istnieje szansa na to, że może część/całość zadłużenia będzie anulowana.
Czy podczas postępowania upadłościowego jest potrzebna pomoc prawnika, czy rodzice są wstanie przeprowadzić je sami?
Pozdrawiam jeszcze raz,
Najważniejsze jest prawidłowe sporządzenie wniosku o ogłoszenie upadłości i tą czynność radzę zlecić prawnikowi. Samo postępowanie upadłościowe nie powinno rodzić większych problemów. Wystarczy stosować się do wszystkich polecań syndyka oraz wykonywać obowiązki przewidziane prawem. Niemniej w sytuacji powstania jakichkolwiek komplikacji również na tym etapie warto zwrócić się do prawnika o poradę żeby nie zaprzepaścić całego postępowania upadłościowego.
Skąd zatem informacja na innym blogu, że nie zostaną zmożone w upadłości konsumenckiej:
– zobowiązania, których upadły umyślnie nie ujawnił, jeżeli wierzyciel nie brał udziału w postępowaniu
-zobowiązania o charakterze alimentacyjnym,
-zobowiązania wynikające z rent z tytułu odszkodowania za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci,
– zobowiązania do zapłaty orzeczonych przez sąd kar grzywny, a także do wykonania obowiązku naprawienia szkody oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,
– zobowiązania do zapłaty nawiązki lub świadczenia pieniężnego orzeczonych przez sąd jako środek karny lub środek związany z poddaniem sprawcy próbie,
– zobowiązania do naprawienia szkody wynikającej z przestępstwa lub wykroczenia stwierdzonego prawomocnym orzeczeniem
Informacje te są zgodne z prawdą. Jest to szczególna kategoria wierzytelności, która nie podlega umorzeniu. Pisałem na ten temat w jednym z moich wcześniejszych wpisów, z który można znaleźć TUTAJ
chodziło mi głównie o poniższy podpunkt:
– zobowiązania, których upadły umyślnie nie ujawnił, jeżeli wierzyciel nie brał udziału w postępowaniu
Czy dopuszczalne jest celowe nieujawnienie wierzytelności ?
Oczywiście, że nie. We wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej należny wykazać wszystkich znanych wierzycieli podając ich adres siedziby/zamieszkania oraz wysokość i termin zapadalności wierzytelności. Jeżeli ktoś nieumyślnie pominie jakiegoś wierzyciela, o którym miał prawo zapomnieć, to nie powinno być z tego tytułu żadnych konsekwencji.
A co w przypadku kiedy nie posiadam na własność żadnych nieruchomości, mieszkam.w.mieszkaniu komunalnym i cały majątek możliwy do spieniezenia.sprzedalam wcześniej, starając się regulować zaległości?
Taka sytuacja nie stanowi żadnego problemu, a wręcz można powiedzieć, że jest korzystna dla upadłego konsumenta. Brak majątku oznacza w praktyce niejako „przeskoczenie” drugiego etapu postępowania (więcej na ten temat TUTAJ), sprowadzającego się przede wszystkim do spieniężenia majątku upadłego konsumenta, a co za tym idzie szybsze zakończenie postępowania upadłościowego i umorzenie zobowiązań.
Nie posiadam żadnego majatku. Mieszkam kątem u rodziców. Mój dług powstał z powodu nie spłacania kredytu , mojego byłego męża , który to , zaciągnął przed zawarciem małżeństwa ze mną .A pod którym nieświadoma konsekwencji podpisałam sie w trakcie brania przez niego dopżyczki. Od ogłoszenia upadłości konsumenckiej minęło już 1,5 roku. Syndyk zabiera na poczet masy upadłościowej tylko i wyłącznie część moich dochodów z pracy na etacie. Pozostawiając kwotę minimalną. Mimo tego ,że jedynym wierzycielem jest bank , dwukrotnie musiałam w tym czasie podpisywać listę wierzycieli !!! Tak więc przeskoczenie drugiego etapu u mnie trwa co nieco za długo. Pisząc prośby do sędziego komisarza, nie bardzo mam się na co powołać ?
Jedynie na przepis, który mówi, że postępowanie takie powinno zostać zakończone w 6 miesięcy. Niemniej jest to jedynie termin instrukcyjny. Dwukrotne podpisywanie listy to nic nadzwyczajnego. Przepisy to wprost przewidują, jeżeli po sporządzeniu pierwszej np. zgłoszą się nowi wierzyciele.
Witam
Moim problemem jest wypowiedziany kredyt mieszkaniowy zaciagniety we frankach Kredyt byl wzielty w 2007 r w 2011 rozwiadlam sie z mezem i od tamtej pory sama probowalam splacic kredyt Jednak szalejacy frank spowodowal ze zadluzylam sie w administracji potem terudno mi bylo spalacac kredyt i bank wypowiedzial go Wszedl komornik polowe pensji mi zajol odsetki rosna w zastraszajacym tempie Byly maz od chwili rozwodu nie dokladal sie do kredytu a jest wspolwlascicielem mieszkania i wspolkredytobiorca Moje pytanie brzmi czy powinnam oglosisc upadlosc i czy to pozwoli mi wyjsc z problemow?Obecie posiadam na utrzymaniu 3 dzieci
W Pani sytuacji w zasadzie jedynym rozwiązaniem jest złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Tylko przeprowadzenie postępowania upadłościowego pozwoli na wyzbycie się całego zadłużenia. Wskazane przez Panią okoliczności w mojej ocenie jednoznacznie wskazują, że niewypłacalność nie jest następstwem ani zawinionego działania, ani rażącego niedbalstwa.
Witam mam pytanie jestem samotna matka na zasilku maciezynskim najnizszym nie mam mieszkania itd mieszkam z rodzicami po urodzeniu noe daje rady splacac komornika 250 zl, drugiego kredytu w kwocie 650 zl w kancelarii prawnej bo na taka splatw sie umowilam zeby komornik nie wszedl no i trzeciego kredytu z rata 300zl co w takim wypadku zrobic czy moglabym wystapic z pismem o upalosc ? Z gory dziekuje za odpowiedz
Jeżeli stan niewypłacalności nie jest wynikiem Pani zawinionego działania lub rażącego niedbalstwa , nie widzę przeciwwskazań. Oczywiści pod warunkiem, że nie zachodzą przesłanki skutkujące oddalenie takiego wniosku, jak np. stwierdzone prawomocnym wyrokiem działanie na szkodę wierzycieli.
Moja sytuacja wygladala tak :Ja pracowalam jak mialam kredyt a po chwili zostala mi wypowiedziana umowa nie splacalam tego bo nie mialam z czego potem zlapalam prace pracowslam tylko przez okres probny i sie rozeszlismy z tym pracodawca w ten czsd oddalam dlug znajomej no i tylko przy jednym kredycie sie dogadalam i go oplacam drugi pobiera mi komornik a trzeci splacam ale nie daje rady przez zasilek w pierwszej pracy pracowalambu znajomej i potem jej sie juz to nie podobalo a w drugiej nie umialam zalapac tej pracy poznoej w up bylam jako bezrobotna jiz w ciazy jak byto cie mialo do mojej sytuacji?dziekuje i pozdrawiam
Nie do końca rozumiem pytanie. Jeżeli zachodzi stan niewypłacalności, który nie jest następstwem Pani zawinionego działania lub rażącego niedbalstwa i nie prowadzi Pani żadnej działalności gospodarczej, to nie widzę przeciwwskazań do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej.
5 lat temu zaciągnąłem wraz z ex-żoną kredyt hipoteczny na zakup mieszkania. Przez 5 lat spłacałem go samotnie. 2 lata temu jednak rozwiedliśmy się a ja nadal go spłacam sam, gdyż ex-żony na niego nie stać. Zamieszkuje w tym lokalu cały czas z córką.
Od 3 miesięcy przestałem spłacać kredyt, gdyż mnie na niego już nie stać.
Czy w tym przypadku mogę ogłosić upadłość konsumencką i czy ex-żona musi to również zrobić?
Nie stać nas na spłacanie,i co będzie dalej?
Ona zgadza opuścić to mieszkanie, natomiast nie ma środków na wynajem następnego.
Jakie trzeba spełnić warunki aby ogłosić upadłość konsumencką?
Może Pan złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Nie jest przy tym konieczne aby uczyniła to również była żona. Co do kwestii zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych odpowiedź najdzie Pan w powyższym wpisie. Podstawowym warunkiem ogłoszenia upadłości konsumenckiej jest nieposiadanie statusu przedsiębiorcy oraz wykazanie braku winy lub rażącego niedbalstwa w postaniu stanu niewypłacalności.
Witam. W 2008 roku wzięliśmy z mężem kredyt hipoteczny na zakup domu, prawie połowę było wkładu własnego. W domu tym mieszkają także męża wuj z cioci, którzy także włożyli swój wkład finansowy. W 2009 roku mąż zmarł. Do tej pory z ciężkim trudem udawało mi się spłacać ten kredyt , jednak z moim najniższym wynagrodzeniem i rentą po mężu bardzo ciężko jest żyć i wychowywać 9 letnie dziecko i przytym opłacić rachunki i utrzymać cały dom. Czy w tym przypadku mogę ogłosić upadłość konsumencka? I co się z tym wiąże?
Jednym z warunków ogłoszenia upadłości konsumenckiej jest zaistnienie stanu niewypłacalności, czyli braku możliwości regulowania wymagalnych zobowiązań. Tak długo jak wszystkie zobowiązania są regulowane, niezależnie od tego z jakim trudem, nie ma podstawy do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Ogłoszenie upadłości co do zasady wiąże się z utratą prawa zarządu swoim majątkiem oraz jego likwidacją, w tym sprzedażą mieszkania/domu przez syndyk . Trzeb się również przygotować na to, że zostanie zajęta część otrzymywanego wynagrodzenia, jeżeli jego wysokość przekracza wynagrodzenie minimalne.
Witam,
dłuższy czas temu bank sprzedał mi produkt jakim jest karta kredytowa otrzymałem ją na podstawie dochodów, przez czas kiedy pracowałem dokonywałem spłat wymaganych przez bank niestety po pewnym czasie straciłem trwale pracę i stałem się niewypłacalny. Nie posiadam obecnie żadnego majątku. Co mogę w tej sytuacji zrobić? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie
pozdrawiam
Jeżeli jest Pan niewypłacalny i nie ma widoków na spłatę zadłużenia w przyszłości, w zasadzie nie pozostaje nic innego jak złożenie wniosku o upadłość konsumencką. Sąd rozpoznający ewentualny wniosek na pewno będzie interesowało z czego wynika „trwała” utrata pracy. Na tej podstawie zapewne dokona oceny czy stan niewypłacalności nie jest przez Pana zawiniony lub następstwem rażącego niedbalstwa.
Witam,
Co w przypadku, kiedy osoba prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą od kilku miesięcy a wszystkie kredyty i długi były zaciągnięte przed jej otwarciem i nie wiążą się z jej prowadzeniem? Jak skorzystać z upadłości?
O możliwości ogłoszenia upadłości konsumenckiej nie decyduje „rodzaj” długu, ale brak posiadania statusu przedsiębiorcy. Tak długo jak jest Pan przedsiębiorcą, tak długo odpada możliwość ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Na chwilę obecną, jeżeli zaistniał stan niewypłacalności, ma Pan obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, ale na zasadach ogólnych. Brak złożenia takiego wniosku może w przyszłości skutkować oddaleniem wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej.
Szanowny Panie Mecenasie! Proszę o podpowiedź. Mam zajęte przez komornika pobory od 3 lat. Zostało mi do spłaty jeszcze 100000 zł. z tytułu pożyczek. Do tego ugodę z bankiem na kredyt hipoteczny (obniżenie raty z 1400 zł na 600 zł – do lipca br.) Mam kredyt hipoteczny na mieszkanie wspólnie z matką po 50%. Wartość mieszkanie jest obecnie równa kwocie kredytu do spłaty 88000 CHF – 300000 zł. Czy ogłaszając upadłość konsumencką syndyk sprzeda te mieszkanie. Czy w moim przypadku jest sens ogłaszać upadłość? proszę o odpowiedź.
Syndyk nie będzie mógł sprzedać całego mieszkania, a jedynie Pana udziały w prawie jego własności, co nie będzie łatwą sprawą. To czy złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej ma sens zależy od tego co chce Pan przez to osiągnąć. Jeżeli nie zależny Panu na posiadanym dotychczas majątku i nie ma Pan możliwości spłaty zadłużenia, to złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości jest sensownym rozwiązaniem.
W 2008 roku dostałem od banku kartę kredytowa, dwa kredyty gotówkowe oraz limit w koncie. Limit w koncie po roku spłaciłem- kwota 15000ZL. Natomiast w 2012 roku kartę kredytowa z limitem kredytowym 10000ZL pozostałym do spłaty oraz dwa kredyty gotówkowe w kwocie 2200ZL i 7700ZL w związku z problemami finansowymi przestałem spłacać. Dla banku ze „złotego klienta” w ciagu paru miesięcy stałem sie nikim, a produkty kredytowe zostały sprzedane pod koniec roku 2012 do dwóch firm windykacyjnych (cesja wierzytelności). Firmy rozmawiając ze znajomym prawnikiem nie były skłonne do żadnej ugody i od stycznia 2013 roku bezskutecznie oczekują ode mnie spłat w wysokości 18000ZL za zaległa kartę kredytowa, 8000ZL za jeden kredyt gotówkowy oraz 14000ZL za drugi kredyt gotówkowy. Jak widać w krótkim okresie czasu moje zadłużenie eksplodowało. Nie mam dochodu, po bezskutecznych próbach negocjacji przestałem sie tym zajmować. Czy w takiej sytuacji moge skorzystać z upadlosci konsumenckiej? Nie wiem co dalej robić. Bardzo proszę o jakieś 'drogowskazy’ w mojej sytuacji. Z góry serdecznie dziękuje.
Wszystko zależy od tego co jest przyczyną stanu niewypłacalności, a tego akurat Pan nie wskazał. Możliwość ogłoszenia upadłości konsumenckiej jeżeli zaprzestanie spłacania zaciągniętych zobowiązań nie jest wynikiem zawinionego działania lub rażącego niedbalstwa. W ewentualnym wniosku należy wskazać jakie były Pana możliwości zarobkowe w dniu zaciągania ww. zobowiązań i co konkretnie się stało, że obecnie nie ma Pan żadnego dochodu.
Dziekuje za odpowiedz.
Co bylo powodem niewyplacalnosci: fima dla ktorej pracowalem zniknala z powierzni ziemi z dnia na dzien.
Czy to co Pan napisal „W ewentualnym wniosku należy wskazać jakie były Pana możliwości zarobkowe w dniu zaciągania ww. zobowiązań i co konkretnie się stało, że obecnie nie ma Pan żadnego dochodu” nalezy rozumiec jako ze sad w postepowaniu upadlosciowym bada cala droge od zaciagniecia kredytu (powstania zobowiazania) po przez sprzedaz takiej wierzytelnosci firmie windykacyjnej?
Wydawalo mi sie, ze sad w postepowaniu upadlosciowym bierze pod uwage to co ma na chwile obecna przed soba, czyli dwie firmy windykacyjne a to co sie dzialo z tym wczesniej nie ma znaczenia..bo, na przyklad o wyplacalnosci/ zdolnosci kredytowej decydowal nie sad, a bank w 2008 roku
Sąd bada czy stan niewypłacalności nie jest wynikiem zawinionego działania lub rażącego niedbalstwa. Znaczenie ma też tzw. moralność dłużnika, czyli jego zachowanie wobec wierzycieli. Jeżeli sąd dojdzie np. do wniosku, że w chwili zaciągania zobowiązania oczywistym było, iż nie było realnych szans na jego spłatę i dłużnik co najmniej liczył się z tym, to oddali wniosek o upadłość konsumencką wskazując, że następstwem stanu niewypłacalności było co najmniej rażące niedbalstwo.
U komornika moje długi wynoszą około 70tys, do tego mam zasądzone alimenty na kwotę 850zł. Pracuję więc z pensji 60% idzie na długi. Zostaje mi 950zł na życie więc jestem już zmęczony tą sytuacją, bo kiedy to wszystko spłacę. Długi zostały mi jeszcze z małżeństwa teraz jestem już kilka lat po rozwodzie. Z majątku posiadam mieszkanie na wsi (niewiele warte) tzn. zasądzony pokój w tym mieszkaniu. Co się stanie z tym mieszkaniem, bo nie chciałbym pozbawiać dzieci dachu nad głową? Czy jest sens na ogłoszenie upadłości konsumenckiej?
Nie jestem wstanie odpowiedzieć czy w Pani przypadku ogłoszenie upadłości konsumenckiej jest zasadne, ponieważ nie podała Pani okoliczności postania stanu niewypłacalności. Ewentualne postępowanie upadłościowe obejmie cały majątek.
Witam,
Moja sytuacja wygląda następująco. W 2008 roku wzięłam kredyt hipoteczny w walucie szwajcarskiej na zakup mieszkania. Pracowałam wówczas na umowę o pracę, na moim utrzymaniu był 11 letni syn, byłam po rozwodzie. Mieszkałam u rodziców. Kredyt wzięłam na 110% wartości nieruchomości, na 40 lat.
W 2009 roku urodziłam drugie dziecko, po porodzie okazało się, że drugi syn urodził się z ciężką wadą serca. Leczenie dziecka, długie i powikłane (14 operacji w ciągu pięciu lat, powikłania neurologiczne – udar mózgu ) sprawiło, że po urlopie macierzyńskim i wychowawczym mój powrót do pracy był wciąż niemożliwy. Syn ma orzeczenie o niepełnosprawności, wymaga mojej obecności. W roku 2013 zwolniłam się z pracy, aby uzyskać prawo do świadczenia pielęgnacyjnego, na którym wciąż przebywam. Związek z ojcem mojego drugiego dziecka nie został sformalizowany, nie prowadzimy wspólnego gospodarstwa. Moje dochody to świadczenie pielęgnacyjne, zasiłki rodzinne na dzieci z dodatkami, zasiłek pielęgnacyjny dziecka i alimenty na dwoje dzieci.
Do tej pory, mimo ogromnych trudności spłacałam wszystkie zobowiązania. Wyczerpałam przez te lata wszystkie oszczędności, pomoc rodziny itp. Dużą pomocą w spłacie kredytu hipotecznego otrzymałam od ojca mojego drugiego dziecka, jednak od pewnego czasu mam informację, że na dalszą pomoc nie powinnam liczyć. Mój jedyny majątek to mieszkanie- własność hipoteczna, w którym mieszkam z dziećmi. Nie mam innego majątku, żadnych oszczędności. Z mojego dochodu nie mam szans na spłatę zadłużenia. Oprócz kredytu, mam niewielki debet na karcie kredytowej i wykorzystany limit kredytu odnawialnego na ROR.
Wszystkie zobowiązania na dzień dzisiejszy mam regulowane na bieżąco ( często czynsz w spółdzielni z opóźnieniem) Jednak wiem, ze już w tym miesiącu, po istotnym wzroście kursu CHF, nie wystarczy mi na ratę kredytu. Złożyłam dziś w banku dyspozycję o skorzystaniu z odroczenia jednej raty kredytu i zmniejszeniu kolejnych pięciu. Nie wiem jeszcze jaka będzie decyzja banku. Wiem na pewno, ze moja sytuacja się nie zmieni w najbliższym czasie. Nie mam możliwości podjęcia pracy dodatkowej, bo stracę prawo do świadczenia pielęgnacyjnego, pracy na pełen etat nie mogę podjąć, bo niepełnosprawne dziecko wymaga mojej obecności, oszczędności się skończyły. Otrzymywana w poprzednim okresie pomoc również. Chciałabym prosić o poradę, czy w powyższej sytuacji mogę starać się o upadłość konsumencką? Jakie kroki powinnam poczynić? Czy będę obciążona opłatą za postępowanie upadłościowe, czy mogę wnosić o zwolnienie z tych kosztów? Czy w sytuacji kiedy mieszkanie, w którym mieszkam z dziećmi zostanie włączone do masy upadłościowej, mogę liczyć na pomoc na wynajem lokum przez ustalony czas? Czy powinnam o to wnioskować, czy dzieje się to odgórnie? ? Co mogę zrobić w sytuacji, kiedy Sąd nie uzna mojej upadłości, a na kredycie hipotecznym powstanie zaległość.
Bardzo proszę o informację.
W mojej ocenie Pani sytuacja uzasadnia pozytywne rozpoznanie wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Koszty postępowania upadłościowego obciążają dłużnika, jednakże jeżeli stan masy upadłości na to nie pozwala koszty te pokrywa tymczasowo Skarb Państwa, o ostatecznie mogą one zostać umorzone wraz z pozostałymi zobowiązaniami dłużnika (więcej na ten temat TUTAJ) Co do sprzedażny mieszkania, to wszystkie informacje z tym związane znajdują się w artykule, pod którym zamieściła Pani swoje Pytanie. Jeżeli chodzi o ostanie pytanie, to należałoby spróbować renegocjować umowę z bankiem.
Dziękuję za odpowiedź
Witam,
zamierzam złożyć wniosek o upadłość konsumencką. Jestem w trakcie rozwodu, mam na utrzymaniu 2 dzieci i kredyt hipoteczny na mieszkanie, który mąż przestał spłacać od chwili kiedy dowiedział się o pozwie rozwodowym, nie łoży na dzieci. Kredyt (przy wsparciu ze strony rodziny) do tej pory spłacałam, ale dalej już nie dam rady, poza tym są zaległości z tytułu czynszu, prądu, telewizji. Jedynym majątkiem jest wspólne mieszkanie wzięte na kredyt. Ja mam stałą pracę, ale dochody niewystarczające na spłatę kredytu. Poza tym musiałam opuścić mieszkanie i chwilowo mieszkam z rodzicami. I tu moje pytania:
– czy skoro na razie spłacałam kredyt (przy pomocy rodziców), wniosek o upadłość nie jest przedwczesny?,
– czy od chwili złożenia wniosku do postanowienia sądu o upadłości, moja sytuacja jakoś się zmienia (tzn. raty są wymagalne wg dotychczasowego harmonogramu, ja dostaję pełne wynagrodzenie),
– rozumiem, że od momentu ogłoszenia upadłości kredyt mieszkaniowy będzie natychmiastowo wymagalny (nie muszę już płacić rat) i połowa mojego wynagrodzenia zostanie zajęta na spłatę zobowiązań? Czy też moje wynagrodzenie zostanie w połowie zajęte dopiero po zlikwidowaniu majątku przez sprzedaż mieszkania, gdyby się okazało że uzyskana suma nie pokryje wszystkich zobowiązań?
– rozumiem, że z chwilą ogłoszenia upadłości, nie narastają mi dalsze długi z tytułu dostawy prądu, czynszu itd.?
Czy w tej sytuacji wniosek o upadłość mial by szansę na uwzględnienie?
Tak długo jak reguluje Pani wszystkie swoje zobowiązania, tak długo wniosek o upadłość konsumencką będzie przedwczesny.
Z chwilą ogłoszenia upadłości konsumenckiej wszystkie Pani zobowiązania staja się natychmiast wymagalne i mogą one być zaspokojone już jedynie w ramach postępowania upadłościowego przede wszystkim w ramach podziału funduszy masy upadłości. Na ten cel pójdzie m.in. połowa Pani wynagrodzenia, które wejdzie do masy upadłości. Co do bieżących należności z tytułu dostawy mediów powstałych w toku prowadzenia sprawy, to powinny być one spłacane w całości. Okoliczności powstania stanu niewypłacalności, które Pani wskazują w mojej ocenie uzasadniają pozytywne rozpatrzenie wniosku o upadłość konsumencką.
a i jeszcze jedno pyt. dotyczące opisanej sytuacji. Czy jest jakaś szansa na uzyskanie pieniędzy na wynajem z masy upadłościowej, bo jestem w trudnej sytuacji (mam na utrzymaniu 2 dzieci)? Z uwagi na postawę męża musiałam niestety się wyprowadzić z kredytowanego mieszkania, więc nie zamieszkuję a nim obecnie. Przejściowo mieszkam u rodziców, ale nie mam innego swojego mieszkania.
Oczywiście istnieje taka możliwość. Niemniej w tym celu trzeba będzie złożyć stosowany wniosek i co do zasady środki na wynajem są przyznawane po sprzedaży nieruchomości.
Dziękuję za odpowiedź Panie Mecenasie.
Moje pytanie jest takie.
Jakie dokumety sa mi potrzebne do ogloszenia upadlosci konsumenckiej? Czy musze od komornikow pozbierac dokumety komu i gdzie jestem winny?
To jakie dokumenty należy załączyć do wniosku zależy od okoliczności, na które będzie się Pan powoływał we wniosku, jako przyczynę powstania stanu niewypłacalności. Do wniosku należy obowiązkowo załączyć:
1. aktualny i zupełny wykaz majątku z szacunkową wyceną jego składników;
2. spis wierzycieli z podaniem ich adresów i wysokości wierzytelności każdego z nich oraz terminów zapłaty;
3. spis wierzytelności spornych z zaznaczeniem zakresu w jakim dłużnik kwestionuje istnienie wierzytelności; wskazanie wierzytelności w spisie wierzytelności spornych nie stanowi jej uznania;
4. listę zabezpieczeń ustanowionych na majątku dłużnika wraz z datami ich ustanowienia, w szczególności hipotek, zastawów i zastawów rejestrowych;
5. oświadczenie dłużnika, czy zachodzą okoliczności wskazane w art. 491(4) ust. 2 i 3.
Jeśli prowadzone są przeciwko Panu postępowania komornicze, dobrze jest załączyć pisma od komornika wskazujące na aktualny stan zadłużenia – niemniej nie ma takiego obowiązku. Będą one Panu pomocne przy sporządzeniu dokumentu oznaczonego w pkt 2.
Witam!
Czy Sąd będzie potrzebował (oprócz wniosku i w/w przez pana załączników) dokumentów takich jak akt urodzenia, małżeństwa, świadectwa pracy , świadectw szkolnych, dyplomów i etc.?
Jeżeli tego typu dokumenty mają stanowić dowód okoliczności mającej istotne znaczenie dla oceny zaistnienie przesłanek upadłości konsumenckiej, to jak najbardziej tak.
Witam serdecznie
Chciałabym złożyć wniosek o upadłość konsumencką.
Nie rozumiem dokładnie tego zapisu:,,Należy przy tym zaznaczy, że powyższe dotyczy jedynie nieruchomości „zamieszkiwanych” przez upadłego konsumenta, a nie wszelkich nieruchomości należących do jego majątku. Przez „zamieszkiwanie” należy natomiast rozumieć stan faktyczny, tj. rzeczywiste i stałe przebywanie w danym lokalu lub domu. Bez znaczenia jest fakt posiadania meldunku, czy też jego brak.” ~ Mieszkam w mieszkaniu mojej mamy, która jest jego właścicielką, jestem w nim zameldowana wraz z córką, ja jestem zadłużona na dużą kwotę. Istnieje podstawa, że spełniam warunki do ogłoszenia upadłości (poprzez wypadek przy pracy utraciłam zdolność spłacania zaciągniętych zobowiązań kredytowych). Moje pytanie dotyczy tego zapisu powyżej, czy wynika z niego, że zamieszkiwanie nie w swojej własności skutkuje utratą tego mieszkania?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam
W żadnym razie. W artykule wyraźnie jest mowa o nieruchomości stanowiącej własność osoby, co do której ogłoszono upadłość konsumencka, tj. należącej do jego majątku. Tylko taka nieruchomość wchodzi do masy upadłości.
Mam jeszcze ogromną prośbę. Bardzo proszę o wzór pisma sądowego do ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Przeczytałam w komentarzach dotyczących Pana artykułów, że taki wzór będzie zamieszczony, chciałabym się dowiedzieć, kiedy.
Pozdrawiam
Wzór wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej zostanie zamieszczony na blogu prawdopodobnie w przeciągu najbliższych paru tygodni.
Witam,
Czy jeźeli straciłam pracę z tyt. likwidacji stanowiska pr ale podpisalam rozwiązanie umowy za poprozumieniem stron gdzie jest zapis, że nie z winy pracownika nastąpiło to rozwiązanie umowy to podlegam upadłości konsumenckiej?
Sama utrata pracy to nie wszystko, ważne jest też to, czy podejmuje Pani starania o znalezienie nowej. Jeżeli pomimo starań nie może Pani znaleźć zatrudnienia i stan taki utrzymuje się od dłuższego czasu, to w mojej ocenie zachodzi podstawa do ogłoszenie upadłości konsumenckiej.
Proszę o odpowiedź w następującej sprawie. Mój 41 letni syn otrzymuje rentę jako osoba chora psychicznie.Podlega ciągłemu leczeniu w poradni psychiatrycznej.Jednocześnie pracuje w zakładzie jako osoba niepełnosprawna. Jest uzależniony i uwikłany w duże długi hazardowe.Długi narastają i obecnie jest niewypłacalny.Nie posiada majątku osobistego.Nie wyraził zgody na ubezwłasnowolnienie zamieszkuje sam na użyczonym mieszkaniu.Czy fakt znacznego ograniczenia poznawczego i samokontroli może być uznany przez sąd..jako okoliczność ..in plus? Rażące niedbalstwo występuje tu ewidentnie..ale powodowane jest schizofrenia-paranoidalna orzeczoną przez biegłych orzeczników ZUS. Czy w jego imieniu może złożyć taki wniosek osoba trzecia. Ja obecnie zamieszkuję w innej stronie Polski..i stan zdrowia nie pozwala mi zajmować się ta sprawą.
Czy sąd bierze też po uwagę fakt iż banki były informowane o uzależnieniu i chorobie umysłowej dłużnika oraz o jego niewypłacalności na liście dłużników..a pomimo takiej sytuacji wydawały karty kredytowe? Jak przedstawia sie upadłość osób upośledzonych w świetle prawa?
Wskazane przez Pana właściwości i warunki osobiste syna na pewno będą brane pod uwagę przez sąd i w mojej ocenie powinny one działać in plus. Niemniej sąd będzie dokonywał ty samodzielnej oceny i w zasadzie treść rozstrzygnięcie będzie zależała od osobistych zapatrywań danego sędziego.
Wniosek o upadłość konsumencką powinien złożyć syn, ewentualnie ustanowiony przez niego pełnomocnik. Na podstawie art. 35 p.u.n. zastosowanie będą tu miały przepisy Kodeksu postępowania cywilnego regulujące zasady zastępstwa stron przez pełnomocników. W związku z tym, na podstawie art. 87 par. 1 k.p.c może Pan reprezentować syna jako jego pełnomocnika.
Na miejscu Pana syna – w pierwszej kolejności – pokusiłbym się o wystąpienie do sądu z pozwem o ustalenie nieważności dokonanych czynności prawnych skutkujących zaciągnięciem zobowiązań wobec banków. Zgodnie z treścią art. 82 Kodeksu cywilnego „Nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby.”
Przepisy prawo upadłościowego nie przewidują żadnych szczególnych rozwiązań odnoszących się do osób upośledzonych.
Dziekuję serdecznie za informacje.
Zrobiłam bardzo dużo by ratować te długi, nie mogłam znaleźć pracy i otrzymałam propozycję jako agent ub. warunek był założenie działalności, niestety koszty zusu przerosły moje zarobki i ponadto zostałam z długiem.Mam teraz stałe zatrudnienie jednak kwota rat przewyższa to i nic nie zostaje mi na zycie wpłacam tyle ile mogę.
Jeżeli nie widnieje już Pani w CEIDG i od daty wykreślania upłynął rok, to można złożyć wniosek o upadłość konsumencką. Niemniej z racji braku złożenia wcześniej wniosku o upadłość dla przedsiębiorców, wniosek o upadłość konsumencką musi wskazywać na istnienie względów słuszności lub względów humanitarnych przemawiających za przeprowadzeniem takiego postępowania.
Dziękuję, za odpowiedź. Ogólnie moja historia życiowa jest bardzo skomplikowana i na forum nie chciałabym pisać, aczkolwiek mocno wierzę, że da się to rozwiązać i taka upadłość będzie mnie obowiązywać. Czyli reasumując po roku mam złożyć jako upadłość przedsiębiorcy? kredyty nie były na działalność, upadłości przedsiębiorczej nie zgłosiłam, ponieważ nie miałam takie wiedzy zamknęłam po prostu działalność. Która była przez okres 2 miesięcy.
A liczymy tą datę od momentu zaprzestania działalności tj 30.05.2014 czy daty z wykreślenia z rejestru 01.07.2014r? i co w przypadku kiedy do tego czasu będę miała komornika?
Roczny okres liczymy od daty wykreślenia z rejestru. Ewentualne postępowania komornicze nie wpływają w żaden sposób na możliwość ogłoszenia upadłości konsumenckiej.
A jak długo trwa ogłoszenie takiej upadłości i jakie są tego konsekwencje? Czy jak mieszkam z rodzicami i oni mają swoje mieszkanie to też liczy się do masy upadłościowej? Bo ja osobiście prócz długów nie mam nic.
O tym jak długo trwa postępowanie upadłościowe może pat przeczytać TUTAJ W skład masy upadłości wchodzi tylko Pana majątek. Jeżeli mieszkanie nie stanowi Pana własności to nie widzę możliwość „wrzucenia” go do Pana masy upadłości.
A podatek od umorzenia długów jest? i jakie są konsekwencje ogłoszenia takiej upadłości. Więcej już chyba pytań nie mam, na pewno będę walczyć:)
Nad tym zagadnieniem akurat jeszcze się nie zastanawiałem 🙂 Muszę to ustalić.
Witam !
Zastanawiam się nad wystąpieniem o upadłość konsumencką. Jestem w związku małżeńskim i oboje z mężem mamy mamy zajęcia komornicze naszych wynagrodzeń, oprócz tego inne drobne pożyczki i kredyty konsumenckie, ze spłatą których mamy coraz większe problemy. Regularnie spłacamy tylko kredyt hipoteczny ( to już końcówka – do spłaty pozostało 2700 CHF ), który jest wspólny ze współwłaścicielem budynku.
Jedyny majątek to współwłasność domu ( w którym mieszkamy ). Na dobrowolną sprzedaż i pokrycie zobowiązań nie mamy szans. Nie można też znieść współwłasności – bo konstrukcja budynku na to nie pozwala.Został wybudowany jako dom jednorodzinny i nie da się wyodrębnić w nim dwóch lokali, aby znieść współwłasność. Dom jest stary z 1985 roku , wymaga stałych remontów i bardzo drogi w utrzymaniu ( stare technologicznie instalacje, stare okna, brak termomodernizacji itd. ). Rachunki np. za prąd ( w okresie rozliczeniowym dwumiesięcznym ) to średnio 500 zł , woda 280 a gaz 300 zł.Moje wynagrodzenie i męża po zajęciu wynagrodzenia to 1100 zł , a męża 1200 zł.Do pracy dojeżdżam 40 km w jedną stronę , miesięczny koszt dojazdów ( których nie pokrywa pracodawca ) to 300-400 zł.Na utrzymaniu mamy dwoje dzieci , w tym jedno szkoła podstawowa , a drugie to student ( 20 lat ) – studia w trybie stacjonarnym.Suma sumarum nasze życie jest koszmarem , pożyczamy po rodzinie i znajomych na zakupy żywnościowe , bo po opłaceniu rachunków, rat na życie nic nie zostaje. Nie mamy żadnego majątku prócz współwłasności domu, starego z 1998 roku samochodu, starego komputera i telewizora. Proszę o pomoc, czy warto w tej sytuacji starać się o upadłość konsumencką , gdy tak naprawdę nić się nie posiada ( oprócz 1/2 domu , który generuje tylko koszty a nie możemy samodzielnie zadecydować o jego i swoim losie).
Proszę o odpowiedź !
Wszystko zależy jaki cel chce Pani osiągnąć. Jeżeli chodzi o pozbycie się długu, to jak najbardziej tak. To jaki majątek się posiada, ilu jest wierzycieli, jaka jest wysokość zadłużenia oraz ile postępowań egzekucyjnych jest w toku, nie ma w zasadzie większego znaczenia. Istotne jest to, co jest przyczyną stanu niewypłacalności, a nie okoliczności będące jego następstwami.
postępowań egzekucyjnych jest prowadzone
mam 26 lat i 80 tysięcy do spłaty komornik pobiera około 600 zl resztę czyli najniższą krajową otrzymuje ja. Mam umowę o prace na czas nieokreślony. Brak nieruchomosci i innych wierzytelności. Czy w moim przypadku jest możliwość przeprowadzenia upadłości konsumenckiej?
Nie ma znaczenia ani wysokość zadłużenia, ani ilość wierzycieli. To co się liczy to przyczyny powstania stanu niewypłacalności. Ponieważ nic Pani na ten temat nie napisała, nie jestem w stanie ocenić szans na pozytywne rozpatrzenie wniosku o upadłość konsumencką.
Czy mogę ogłosić upadłość z powodu długu za czynsz w mieszkaniu komunalnym?dług jest ogromny przekracza 300tys. zł wraz z odsetkami, odziedziczyłem go po rodzicach którzy całymi latami nie płacili a ja tam byłem zameldowany. Nie posiadam żadnego majątku.
Tak, istnieje taka możliwość.
Witam czy spadkobiercy długu tez mają szanse na upadłosc konsumencka jezeli nie maja szansy spłacac długu
W mojej ocenie tak. Zasadniczo nie widzę tu żadnych przeciwwskazań.
witam mam z mezem dług komornika spłacamy juz 6 lat ale bardzo nie widac konca bieze połowa wypłaty meza juz niewiem co robic ma my troje dzieci i wypłaty 1500 zł ciezko nam bo opłaty trzeba zrobic .DZIECI TEZ MUSZA ZJESC.pozdrawiam
witam
w wielkim skrócie: nie bylam autorem długów, bylam poręczycielem weksla, jednym z moich ostatnich błedów byla darowizna mieszkania na syna, mam wyrok z par.300 za dzialanie na niekorzysc wierzyciela, z tym ze w uzasadnieniu i z akt wynika, ze co prawda wg sądu pokrzywdzilam wierzyciela, to jednak zrobiłam to w związku ze zdarzeniami, ktore mialy miejsce w moim życiu, a więc i sędzina wydając wyrok o tym wspomniala w uzasadnieniu. Czy to z góry skazuje mnie na niemożliwosc skorzystania z upadłosci czy mimo wszystko mogę próbowac? zadłuzenie nie bylo spowodowane z mojej winy.
Sąd może „przymknąć oko” na tą okoliczność, o ile wykaże Pani, że za przeprowadzeniem postępowania mimo zaistnienia tej okoliczności przemawiają względy słuszności lub względy humanitarne. Względy słuszności oraz względy humanitarne są pojęciami nieostrymi, których znaczenie nie zostało nigdzie zdefiniowane, a co za tym idzie w zasadzie można je stosunkowo swobodnie interpretować. Niemniej podobną swobodę ma sąd, który może mieć odmienny pogląd od naszego.
Witam, dzięki informacjom jakie zamieszcza Pan na tej stronie i wskazówki złożyłam wniosek o upadłość konsumencką. Dzisiaj byłam na przesłuchaniu i Sąd ogłosił moją upadłość konsumencką. Mam pytanie ponieważ składałam wniosek wraz z moim byłym mężem (on swój ja swój) ponieważ oboje zaciągnęliśmy kredyt na zakup domu jak byliśmy jeszcze małżeństwem. I teraz jest taka sytuacja, że ja dostałam upadłość, a on jej nie dostał . Jak będzie wyglądała moja upadłość w swietle prawa ponieważ on w tym domu mieszka i może robić problemy Syndykowi z jego opuszczeniem i zlicytowaniem. Dziękuję za odpowiedź.
Bardzo cieszy mnie, że mój blog okazał się pomocny przy ogłoszeniu upadłości konsumenckiej. A dlaczego w stosunku do męża sąd nie ogłosił upadłości konsumenckiej? Co było podstawa negatywnego rozstrzygnięcia?
To, że upadłość konsumencka nie została ogłoszona w stosunku męża zasadniczo nic nie zmienia w Pani sytuacji. Jeżeli Pani jest właścicielka domu to nie będzie tu większych problemów. Jeżeli natomiast posiada Pani jedynie udział w prawie własności domu, to może być problem z jego sprzedażą.
Byłbym wdzięczny gdyby wskazała Pani w jakim sądzie została ogłoszona upadłość i ile czasu upłynęło między złożeniem wniosku a terminem rozprawy.
Nie chce mówić na forum, ale wniosek złożyłam 9 lutego więc sprawa zakończyła się bardzo szybko. Natomiast nie wiem jaki powód był, że mój ex nie dostał upadłości konsumenckiej przypuszczam, że nie upłynął rok od zamknięcia jego działalności gospodarczej , ale nie jestem pewna. Niestety brałam kredyt wspólnie z moim mężem więc tylko połowa domu należy do mnie. Proszę mi powiedzieć jaki problem może być ze sprzedażą domu? Ja w tej chwili mieszkam w mieszkaniu teściowej i będę się musiała z niego wyprowadzić i wynająć. Słyszałam że przy ogłoszeniu upadłości i uzgodnieniu spłat z wierzycielami dostanę pieniądze na wynajem mieszkania na okres od 1 roku do dwóch lat. Czy trzeba składać jakieś pismo dodatkowe do sądu czy też sąd przyzna mi pieniądze bez składania pisma ?
Problem może być taki, że mąż odmówi opuszczenia nieruchomości i wtedy będzie konieczna eksmisja. Ponadto kto będzie zainteresowany nabyć nieruchomość z „lokatorem”.
Jeżeli opuściła już Pani dom i w nim nie zamieszkuje to niestety nic Pani nie dostanie z jego sprzedaży. To o czym Pani pisze dotyczy bowiem wyłącznie nieruchomości, „w którym zamieszkuje upadły”. Proszę dokładnie przeczytać powyższy artykuł, pod którym zamieściła Pani swój komentarz, znajdzie Pani w nim odpowiedź na wszystkie swoje pytania.
Witam Panie mecenasie mam jeszcze pytanie dotyczące kwoty przyznawanej na wynajem mieszkania po ogłoszeniu upadłości bo ja chyba nie bardzo sie kwalifikuję aby taką pomoc otrzymać. Otóż zaciągnęłam kredyt z moim już byłym małżonkiem na zakup domu. Po dwóch latach mój wtedy mąż wyrzucił mnie z domu i poszłam mieszkać do mieszkania należącego obecnie do mojej teściowej , ale muszę się z niego wyprowadzić. Złożyłam wniosek o upadłość konsumencką . Sąd rozpatrzył pozytywnie mój wniosek. I tylko z tego względu, że nie mieszkałam w tym domu tylko w innym mieszkaniu mogę nie dostać pieniędzy na wynajem mieszkania jaką przyznaje Sąd? Dodam, że nie była to moja wina, że musiałam się z tego domu wyprowadzić czy Sąd bierze taką okoliczność pod uwagę?
Przepisy jednoznacznie wskazują, że dotyczy to nieruchomości „w którym zamieszkuje upadły”. Wniosek zawsze Pani może złożyć. Najwyżej sąd go nie uwzględni.
Witam serdecznie
14 lat temu moja mama zaciągnęła kredyty spłacała je regularnie ale okazało się ze wysyłają ją na wcześniejszą emeryturę, i zrobił się problem nie miała na spłatę zobowiązań. Od około 13 lat ma komornika z emerytury ściąga jej 500 zł , ostatnio poprosiłam aby mamie wysłano ile jej zostało zadłuzenia i okazało się , że około 54.000 zł myślałam , że mama i ja dostaniemy zawału. Chcę pomóc mamie bo brakuje jej tych 500 zł do życia a przez 13 lat zeby nie spłacić zobowiązań szok. Czy mama może ogłosić upadałość mieszka w komunalnym mieszkaniu, rozumiem , że bedzie mogła w nim zostać bo to i tak nie jej mieszkanie. Gdzie znajdę wzór upadłości i co mam straci ma stary telewizor i stare meble .Czekam na informację dziękuję
Jeżeli przyczynę stanu niewypłacalności stanowi wcześniejsze, nieplanowane przejście na emerytur, to w mojej ocenie są podstawy do pozytywnego rozpoznania wniosku o upadłość konsumencką. Wzór wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej można znaleźć na stronach Ministerstwa Sprawiedliwość. Ponadto już niedługo wzór wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej zostanie zamieszczony na niniejszym blogu.
Witam, mam ogromny problem, chcę zgłosić upadłość konsumencką, ale nie wiem czy jest sens.Jestem matką samotnie wychowującą dwoje dzieci nie posiadam żadnego majątku wynajmuje mieszkanie , źródłem dochodu jest praca która obciążona jest komornikiem, zabiera mi on 1000 zl zostaje 1300 które w całości idzie na opłaty nie zostaje mi nawet na chleb nie dostaje alimentów ani zasiłków na dzieci bo przekracza mi dochód .Długów mam ok 30000 .w 2004 kredyt studencki później linia kredytowa i gotowkowy .W miarę możliwości splacalam , ale dochodziły odsetki raz miałam prace raz nie teraz mam samych komorników nie mam z czego spłacać nie mam co dzieciom dać jeść …czy może mi się udać?????
Uważam, że powinna Pani złożyć wniosek o upadłość konsumencką.
Dziękuje za odpowiedź…Jeszcze tylko jedno pytanie.Nie posiadam żadnych umów z wierzycielami zawierane były one prawie 9 lat temu, ze względu na częste przeprowadzki cześć dokumentów zaginęła, mam tylko pisma od komorników i firm windykacyjnych czy to wystarczy na udokumentowanie długu i czy niektóre egzekucje umorzone przez komornika tez wpisywać do wniosku góry dziękuje za .odpowiedz.
Jeżeli nie ma Pani kontaktu z wierzycielami, to pisma od komornika i firm windykacyjnych muszą wystarczyć. To, że egzekucja została umorzona nie oznacza, że również wierzytelność została umorzona. Wierzytelność taka nadal istnieje i należy ją ująć.
Witam, a jesli dlugi przewyzszają wartosc nieruchomosci?. Jak ma sie to do zapisu – ” …z sumy uzyskanej ze sprzedazy nieruchomosci- przekazuje sie upadlemu kwote odpowiadajacą przecietnemu czynszowi za okres 24 mce. Przepraszam, czyli z czego??????????????i co??????????
Z kwoty uzyskanej ze sprzedaży nieruchomości. To co zostanie jest dopiero przekazywane na zaspokojenie wierzycieli.
pieknie dziekuje za odp.
Panie Mecenasie, proszę informację czy kwotę na wynajem na 12 -24 miesięcy dostaje się całą jednorazowo czy dostaje się co miesiąc np. 1000 zł i tak przez 24 miesiące? Czy trzeba okazać umowę wynajmu? Czy można znaleźć mieszkanie większe metrażowo i w innej miejscowości niż tam gdzie się pracuje?
Jak dokładnie praktyka będzie wyglądała stosowania tych przepisów nie jestem w stanie do końca stwierdzić. Z tego co jest mi wiadomo jeszcze w żadnym postępowaniu nie doprowadzono do tego etapu. Niemniej w mojej ocenie kwota ta powinna być wypłacana jednorazowo.
Nie bardzo rozumiem o jaką umowę najmu Pani chodzi. Komu chce Pani ją okazywać? Znaczenie ma sprzedaż nieruchomości, a nie jej wynajem.
Nikt raczej nie będzie wnikał na co Pani dokładnie przeznaczyła otrzymaną kwotę. Przepisy nie przewidują takiej kontroli.
Panie Mecenasie jestem w dosyć dziwnej sytuacji jeśli chodzi o mieszkanie mam udział 1/8 w domu , syndyk uważa że jest to nie do zbycia bo to właściwie jeden pokój w domu mojej mamy(nie jest wydzielona) , wyceniła to firma nie widząc niczego zdalnie na kwotę dwukrotnie wyższą niż jest warte , zagroził mi że jeśli nikt tego nie kupi zrobi mi eksmisję z tego domu bo musi go zabezpieczyć i wystawić na sprzedaż , mam dwoje chorych dzieci co mam robić. Moja mama nie jest w stanie dać tyle na ile to wycenił , owszem złoży ofertę kupna ale z ceną dużo niższą niż on wycenił poza tym udziały w tym domu mają moje siostry czy muszę ich poinformować o zamiarze sprzedaży tego mojej mamie wiem ,że one nie są zainteresowane tym udziałem . Boję się że siostry wiedząc o sytuacji mogą zażądać abym się wyprowadziła. Syndyk wycenił udział na 50tys wart jest okolo 20 a mama może dać 5 tys , co w takiej sytuacji czy syndyk może mnie eksmitować z mieszkania celem zabezpieczenia .
Rzeczywiście nie jest łatwo zbyć udziały w nieruchomości.
Syndyk zawsze może wszcząć postępowanie o zniesienie współwłasności na zasadzie przejęcia nieruchomości przez pozostałych współwłaścicieli i spłaty Pani udziałów do masy upadłości. Ale takie postępowania niestety zasadniczo są bardzo czasochłonne.
Co do kwestii zamieszkiwania w nieruchomości, to można wystąpić o uregulowanie tej kwestii przez sędziego-komisarza, który wtedy określa zakres i czas korzystania z niej (art. 75 p.u.n.).
Siostry nie mogą Pani usunąć z mieszkania, tak długi jak jest Pani współwłaścicielką.
Niesyte brak opuszczenia mieszkania na żądanie syndyka, w sytuacji gdy jest to konieczne z uwagi na sprzedaż, może być podstawą umorzenia postępowania.
Tylko , że tak naprawdę moją własnością jest jeden pokój więc chyba tylko tyle musiałabym opuścić a poza tym czy w takim przypadku upadły ma iść pod most nie ma prawa do wynajęcia mieszkania. Syndyk w końcu zaproponował żeby mama dała ofertę a on napisze do sędziego jaka jest sytuacja i zobaczymy czy zaakceptuje tą cenę.
Upadły nie musi „iść pod most”. Może wynająć sobie inne mieszkanie, na co może otrzymać zaliczkę z masy upadłości, a po sprzedaży nieruchomości kwotę odpowiadającą czynszowi najmu lokalu mieszkalnego za okres od 12 do 24 miesięcy.
Mam ogłoszoną upadłość konsumencką. We wniosku podałam mój stan majątkowy, który zawiera głownie rzeczy użytku osobistego – w większości są to rzeczy dla dziecka – niezbędne do codziennego takie jak wózek, mebelki, fotelik samochodowy itp. Czy po spisie inwentarza upadłego przedmioty te zostaną mi odebrane? Ciężko funkcjonować bez podstawowych sprzętów dla dziecka. Jeśli syndyk je zajmie to i tak będę zmuszona podobne kupić- czy potem ponownie je zabierze?Jak zachowa się syndyk w trakcie wizyty w moim domu- czy będzie zaglądał w każdy kąt, czy rzeczy będące własnością prywatną męża (mamy rozdzielność) oraz teściowej (m.in. meble i sprzęty, z których korzystamy) będą podlegały zajęciu lub czy będę musiała udowadniać, że nie nabyłam ich ze środków własnych? Wiem, że wizyta syndyka w każdej sytuacji wygląda inaczej, ale czy są jakieś sztywne zasady.
Proszę się zapoznać z relacją z wizyty syndyka jednej z czytelniczek bloga – tekst dostępny TUTAJ
Listę składników majątku wyłączoną spod zajęcia znajdzie Pani TUTAJ
Do pani Ani – wpis z 25 sierpnia. Rzeczy osobiste nie podlegają zajęciu. Wizyty syndyka proszę się nie obawiać. Z własnego doświadczenia wiem, że zachowują się zupełnie inaczej niż przedstawiciele firm windykacyjnych i kancelarii komorniczych. Naprawdę nie ma się czego obawiać, to nie jest najazd Hunów.
Panie Mecenasie ale co w sytuacji kiedy w masie upadłości nie ma nic a na sprzedaż nieruchomości nie ma co liczyć jest to jeden pokój w domu mieszkalnym na wsi , nie jest wydzielony . W tym samym domu mieszka moja mama w dodatku również po 1/8 mają moje obie siostry. Jedynym zainteresowanym kupnem jest moja mama ale nie po cenie na jaką wycenił syndyk . Musi wsiąść kredyt żeby to wykupić jest schorowaną wdową i po mojej upadłości tak naprawdę koszty utrzymania domu spadną na nią . Z tej najniższej którą pozostawił nam syndyk przy chorych dzieciach nie starczy na chleb . Z tego co wiem nie weźmie kredytu więcej jak 5 tys bo ma swoje lata a udział wyceniony jest na 40 tys. A więc ustawa ustawą a życie niestety jest inne. Niewiem co robić . Syndyk straszy mnie eksmisją z mieszkania.
Jeżeli w masie upadłości nie ma żadnych składnik do spieniężenia, to syndyk siła rzeczy czego nie sprzedaje.
Jeżeli jest nieruchomość lub udział w nieruchomości, to musi nastąpić sprzedaż. W innym przypadku nie da się zakończyć postępowania. Zgodę na wyłączeni z masy takiego składnika majątku upadłego może wyrazić jedynie zgromadzenie wierzycieli, ale wątpię by wierzyciele wyrazili zgodę gdyż nie bardzo mają w tym interes. Tymczasem jeżeli tego nie zrobi to jest sytuacja patowa. Zresztą już o tym pisnąłem TUTAJ.
Mam pytanie odnośnie Panie Mecenasie a co jeśli częc nieruchomości jest spadkiem po zmarłym ojcu nabytym przed upadłościa ale spadkiem . art 121 . prawo upadłościowe i naprawcze
. Spadek podlega wyłączeniu, jeżeli składniki majątkowe wchodzące w skład spadku są trudno zbywalne albo z
innych przyczyn wejście spadku do masy upadłości nie byłoby korzystne dla postępowania upadłościowego.
3. Postanowienie o wyłączeniu spadku z masy upadłości wydaje z urzędu sędziakomisarz. Postanowienie to podlega ogłoszeniu przez obwieszczenie. Na postanowienie przysługuje zażalenie upadłemu i wierzycielom.
Czy w sytuacji kiedy część nieruchomości nabyta w wyniku spadku może byc wyłączona . Moją częśc chce odkupic mama ale syndykowi nie odpowiada cena powiedział że jest nie do przyjęcia, mama bierze kredyt na tę cześć więcej nie ma. Zamierzam wystąpić do sędziego komisarza o zgodę na tę kwotę którą mama proponuje.
Wskazany przepis mówi o spadku, a nie o przedmiotach, które dłużnik kiedyś tam nabył tytułem spadku.
Witam,
A jak ma się to do mieszkania które zostało wykupione od gminy jako komunalne wyłącznie za pieniądze żony ( kredyt ).Niestety mamy w umowie udziały po 50% i przez 5 lat według umowy nie możemy go sprzedać. Mamy rozdzielność majątkową. W mieszkaniu mieszkają również nasze małoletnie dzieci. Jak do tego może podejść sąd podczas rozprawy?? Czy może darować swoją cześć żonie??
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.
Nie ma to najmniejszego znaczenia. Likwidacji (spieniężeniu) podlega Pana udział w nieruchomości. Darowanie swojego udziału może przekreślić Pana szanse na ogłoszeni upadłości konsumenckiej.
Witam Panie Mecenasie czy do masy upadlości wejdzie również nagroda dyrektora w całości czy tylko w połowie tak jak wynagrodzenie , syndyk w piśmie do pracodawcy nie okreslił tego , napisał tylo o samym wynagrodzeniu piszę do niego kolejny raz i niestety nie odpowiada na moje emaile ani telefon.
Tylko połowa 🙂
Witam, moje pytanie dotyczy następującej sytuacji:
Prawo własności do domu jednorodzinnego przedstawia się następująco – 4 właścicieli z udziałami po 1/8 + 1 właściciel z udziałem 4/8. Dodam, że mój udział to 1/8. Dalej, posiadam samochód osobowy ale w kredycie z umową przewłaszczeniową, gdzie bank posiada 49/100 a ja 51/100. Ważne, że kredyt zaciągany był na firmę (od 1.5 roku zawieszoną, ale jednak). Kredyt samochodowy jest spłacany. Chcę wystąpić z wnioskiem o ogłoszenie upadłości konsumenckiej – pożyczki zaciągane jako osoba fizyczna. Początkowo były spłacane. Co dzieje się z samochodem i kredytem samochodowym oraz jak to się ma do prawa własności w postaci 1/8 udziałów?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Wszystkie udziały, które Pani posiada w prawie własności wskazanych rzeczy wchodzą do masy upadłości i będą podejmowane próby ich sprzedaży przez syndyka. Nie bardzo rozumiem pytanie: „co się dzieje z kredytem samochodowym”. Postępowanie upadłościowe obejmuje wszystkie zobowiązania.
Chodzi mi o upadłość konsumencką a kredyt samochodowy jest na firmę. Sądziłam, że to jakoś różni się od siebie.
Druga kwestia – co się stanie jeśli udział w prawie własności nie zostanie sprzedany? I ile jest prób takich licytacji?
Nie ma rozróżnienia między majątkiem i długami prywatnymi, a „firmowymi”.
Co do drugiego pytania, to zależy co jest przedmiotem tego prawa własności. Więcej w temacie TUTAJ
Witam, wczoraj dowiedziałam się że moi rodzice zaciagnęli „pożyczkę” z przeniesieniem własności nieruchomości. Ta nieruchomość to jedyna nieruchomość jaką posiadaja i w której mieszkają. Nieruchomość jest warta ok 250 tys zł. W akcie notarialnym spisanym przez „pożyczkowadcę” (w moim mniemaniu z oszustem), jest napisane że rodzice do końca lipca mają mu zapłacić 105 tys zł, a jeśli nie to ta nieruchomośc przejdzie na niego. Zarówno moi rodzice jak i pożyczkodawca podpisali sie również pod ty, że owa nieruchomość jest warta 105 tys zł. Ponadto rodzice mają kredyty w tzw.chwilówkach, gdyż próbowali w ten sposób spłacić owego pana. Komornik zajmuje matce 400zł z wypłaty, ojciec nie pracuje (wiek powyżej 60 lat – trudności w znalezieniu pracy), na życie pozostaje im 500 na miesiąc. Czy można w tym wypadku ogłosić upadłość konsumencką i czy uda się to zrobić przed odebraniem nieruchomośći przez „pożyczkodawcę”. Czy w tym wypadku jest w ogóle możliwość ogłoszenia upadłości? Z góry dziekuję za odpowiedź.
Co do możliwości ogłoszenia upadłości, to wszystko zależny od tego czy w chwili zadłużania się rodzice mieli zdolność do spłaty zaciągniętych zobowiązań. Sąd na pewno będzie interesował się ówczesną sytuacją rodziców oraz cel w jakim brali pożyczkę. Niemniej wniosek jak najbardziej można złożyć.
Jeżeli chodzi o wstrzymanie przeniesienia prawa własności nieruchomości, to trudno mi się wypowiadać nie znając treści podpisanych dokumentów. Jak dla mnie to cała sprawa podchodzi pod sprawę karną i zastanowiłbym się nad złożeniem zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, oczywiście jeżeli rodzice nie mieli pełnej świadomości tego co robią.
Witam serdecznie nasza rodzina ogłosiła upadłość konsumencką w tej chwili jest juz drugi przetarg na nasze mieszkanie i nikt go nie chce boimy się że syndyk sprzeda mieszkanie za bardzo małą kwote i niestarczy na wynajem mieszkania dla naszej rodziny CO WTEDY KOSZT NAJMU W NASZEJ OKOLICY OK 24000 NA ROK CO Z NAMI SIĘ STANIE
Sprzedaż mieszkania oznacza konieczność jego opuszczania. O tym jaka kwota zostanie Państwu przyznania niestety decyduje również cena za jaka nieruchomość zostanie zbyta, tj. nie otrzymają Państwo więcej środków niż uda się uzyskać ze sprzedaży mieszkania.
Niestety kwestia znalezienia sobie innego mieszkania jest już wyłącznie Państwa problemem.
Dzień dobry. Mam pytanie w tym temacie. Rozumiem, że sama muszę sobie zapewnić lokal mieszkalny po sprzedaży majątku, ale zanim syndyk sprzeda moje mieszkanie, zajmuje mi pensję do najniższej krajowej, z tej kwoty nie da się wynająć mieszkania, utrzymać go i jeszcze wpłacić kaucji za wynajem (min.1500 zł). Moje pytanie brzmi, czy mając dwójkę małoletnich dzieci mogę zostać eksmitowana na bruk?
Zapewne przysługuje Pani prawo do lokalu socjalnego, więc na bruk nikt Pani nie wyeksmituje.
Niemniej, ponieważ jest mało prawdopodobne aby ktoś zdecydował się na nabycie lokalu z lokatorami, których nie można eksmitować na bruk, syndyk zażąda pewnie wcześniejszego opuszczenia lokalu. Odmowa może niestety skutkować umorzeniem postępowania. Przy czym jeżeli w masie upadłości są na to środki, to można wnioskować o wypłatę zaliczki tytułem kwoty, która przysługuje dłużnikowi z ceny uzyskanej ze sprzedaży mieszkania dla zaspokojenia jego potrzeb mieszkaniowych.
ogólnie rzecz biorąc zostajemy bez mieszkania , a żaden administrator nie ma obowiązku nam dać lokum co oznacz ,że jesteśmy bezdomni po mostem. A może by tak ściągnąć ten rodzaj ustawy od naszych sąsiadów Niemców gdzie ta ustawa działa już ponad 20 lat , a ludzie pozostają na swoich mieszkaniach??????
Witam, mam pytanie minely 2 lata od podzialu majatku i rok od rozwodu, byly maz istnieje jako wspolkredytobiorca ze mna w banku (zaciągnęliśmy kredyt na mieszkanie będąc małzenstwem teraz od roku mieszkanie jest przepisane na mnie, ja spłacam raty były mąz widnieje jako wspolkredytobiorca poniewaz ja nie miałam zdolnosci aby wziąc je na siebie) czy w przypadku pozytywnie rozpatrzonego wniosku byłego męza o upadłość część mieszkania w kredycie wchodzi do masy upadłości?
Panie Michale,
moja siostra jest w trakcie ogłaszania upadłości konsumenckiej. Z majątku posiada dwie nieruchomości, mieszkanie oraz dom rodzinny („kupiła” go od rodziców aby spłacić inne zobowiązania). W mieszkaniu mieszka siostra, jej syn (pełnoletni, ale studiujący) oraz jej konkubent. W domu rodzinnym natomiast mieszkam ja z dwójką dzieci, moja siostra z dwójką dzieci, nasza mama i babcia. Babcia ma 86 lat, jest po zawale, ma rozrusznik, miała też raka, Mama (po śmierci taty – luty tego roku) leczy się u psychiatry i psychologa – nie radzi sobie z nagłą śmiercią taty. W domu rodzinnym mamy ustanowione dożywotnie zamieszkanie (mama, babcia, ja + dwójka dzieci, siostra+ dwójka dzieci, oraz jeszcze jedna siostra + jedno dziecko). Bardzo nam zależy żeby nie stracić naszego domu (hipotek na ok 360 tys – dom nie jest tyle wart) jest to nie tylko nasze miejsce zamieszkania, ale cała historia i wspomnienia (dom budował dziadek razem z naszym tatą). Problemy finansowe u siostry pojawiły się ze względu na jej stan zdrowia, w zeszłym roku upadła, doznała wstrząśnienia mózgu, próbowała popełnić samobójstwo na końcu była w szpitalu psychiatrycznym. Wiem, że teraz jak już są złożone dokumenty w sądzie to odpada sprzedaż domu na innego członka rodziny, dogadanie z bankiem też nie wchodzi w grę, bo jak wejdzie syndyk to po sprawie. Szukam pomocy na różnych forach, niestety nie stać mnie na wiele. Czy istnieje jakieś wyjście z tej sytuacji aby ratować dom?
Witam.
Odziedziczylam spadek po ojcu 7 lat temu. Zadłuzenia przewyzszyly majatek. W tym roku oglosilam upadlosc konsumecnka. Czy mogę bez przeszkod wynająć mieszkanie? czy syndyk może mi na to nie pozwolić, lub czy mogę mieć z tego powodu problemy?
Panie mecenasie mam pytanie odnośnie mojego zadłużenia które wynosi około 130 tys.zł łącznie z kartami kredytowymi i bankowymi. Jestem emerytką ( 1400 zł ) mieszkam w komunalnym mieszkaniu z kuzynką gdzie czynsz wynosi 1300 zł …. Czy ogłaszając upadłość wysiedlą mnie z mieszkania i czy komornik może zabrać mi emeryturę ? Dorywczo na konto oprócz emerytury wpływa około 1300 zł z zatrudnienia na okresy próbne które nie są przedłużane? Bardzo proszę o info , pozdrawiam.
Jeżeli mieszka Pani w mieszkaniu komunalny, to zajmowane mieszkanie nie stanowi Pani własności, a co za tym idzie nikt, ani syndyk, ani komornik nie mogą go sprzedać z powodu Pani zadłużenia. Jest to bowiem własność gminy.
Co do emerytury, to tak, podlega ona zajęciu w zakresie określonym przepisami. Informacje na ten temat znajdzie Pani na blogu.
Witam mam pytanie. Ile musi minąć czasu od sprzedania przeze mnie połowy domu by nie wchodizła ona w pule masy upadłościowej? Dom był 50% na mnie i 50% na męża, rok temu ogłosiliśmy rozdzielność majątkową (nie jesteśmy rozwiedzieni) następnie sprzedałam swoją część mężowi a on przepisał całość domu na dzieci. Kiedy mogę starać się o ogłoszenie upadłości konsumenckiej tak by sąd nie zabrał domu dzieciom?
Sześć miesięcy, rok albo dwa lata w zależności od okoliczności. Przy czym skarga paulińska wchodzi w grę jeszcze przez 5 lat licząc od daty transakcji. Niestety bez dokładnego zaznajomienia się ze sprawą, a zwłaszcza dokumentami nie jestem w stanie dać precyzyjnej odpowiedzi.
mam pytanie mam ogłoszoną upadłość syndyk chce sprzedac mieszkanie wlasnościowe w mieszkaniu jest zameldowany mój mąz co sie stanie z nim po sprzedazy mieszkania
Będzie musiał opuścić mieszkanie.
Mam pytanie wykupilismy Po mamie 3/4 części mieszkania po ogłoszeniu upadłości. Kobieta jest bardzo uciążliwa i nie chce sie wyprowadzić. Jest alkocholiczka awanturujaca się niemal co dzień. Mamy dzieci które muszą na to patrzeć bo szanowna pani ma to w d.. Nie pomagają tłumaczenia prośby itp. Więcej kobieta nam grozi że nas pozabija . Policja twierdzi że są to konflikty rodzinne i musimy sami sobie radzić. Czy fakt że wykupilismy mieszkanie musi być lokatorka. Co zrobić jak się jej pozbyć. Jest sama ma rentę
Niestety bez dokładniejszej znajomości sprawy nie jestem w stanie nic konkretnego doradzić. Jeżeli uciążliwy lokator nie ma tytułu prawnego do mieszkania, to należałoby przeprowadzić eksmisję.
Witam. Mam pytanie co w przypadku, gdy w skład masy upadłości wchodzi lokal mieszkalny, w którym zamieszkuje upadły posiadający orzeczenie o niepełnosprawności? Czy istnieje w tym zakresie jakaś ochrona w tym zakresie?
Niestety, ale taka osoba nie korzysta z żadnej szczególnej ochrony.
Dzień dobry.
Mam wiele wierzytelności które zostały mi w spadku po firmie której byłem właścicielem. Jednym z nich jest bank (żona wyraziła zgodę na zaciągnięcie – nie poręczenie) Narobiłem długów gdy miałem wspólność majątkową. Od 2 lat jestem w rozdzielności majątkowej (intercyza przed notariuszem) i przede mną rysuję się obraz upadłości ponieważ bank już uzyskał zgodę sądu (miesiąc temu) na egzekucję z majątku wspólnego i pod młotek pójdzie nieruchomość. Czytałem że „Ustanowienie rozdzielności majątkowej na podstawie orzeczenia sądu w ciągu roku przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości jest bezskuteczne w stosunku do masy upadłości, chyba że pozew o ustanowienie rozdzielności majątkowej został złożony co najmniej na 2 lata przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości”. Nie mamy prawa domniemywać że żona 2 lata temu wiedziała że skończy się to upadłością. Czy w związku z tym jest szansa że po 2 latach nieruchomość możną uznać że należy do mnie i małżonki w stosunku 1/2? Nie chodzi mi o wyłączenie nieruchomości z masy upadłościowej ale czy po sprzedaży przez syndyka w drodze licytacji zonie przypadnie połowa jej wartości ?
Nie bardzo rozumiem w czym problem. Z treści Pana pytania wnioskuję, że umowa ustanawiająca rozdzielność majakową została zawarta dwa lata temu. Jeśli natomiast od daty zawarcia umowy do daty złożenia wniosku o upadłość upłyną dwa lata, to rozdzielność majątkowa jest skuteczna względem masy upadłości. Rozwód nie jest do tego potrzebny i nic tu nie zmienia.
Juliusz. Syndyk chce sprzedać połowę mieszkania przypisaną mi jako współwłasność małżeńska. Mieszkanie otrzymała i spłacała moja małżonka w 1981r. W 1993 wystąpiła o rozdzielność majątkową i sąd ją orzekł. Teraz czuje się pokrzywdzona. Ja mam orzeczony znaczny stopień inwalidzki na stałe. Mam też obecnie skończone 72 lata i jestem schorowany .Czy w tej sytuacji syndyk może pozbawić mnie mieszkania ?
Syndyk może, a w zasadzie ma obowiązek spieniężyć wszystkie nieruchomości i udziały w nich, które należą do upadłego. Nawet te służące zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych upadłego.
Witam serdecznie.Wlasnie został ogłoszony wyrok ,że mam wydać nieruchomość syndykowi ,czy jest jeszcze jakaś szansa dogadania się ? Żona w domu prowadzi działalność gospodarczą,ne mamy dokąd pójść i jeszcze utrata pracy .Proszę o jakąś informację.Pozdrawiam
Trudno mi udzielić jakiejkolwiek odpowiedzi nieznająca dokładniej sprawy. Wydanie nieruchomości nakazał sąd upadłościowy, czy też może była wniesiona przez syndyka do sądu cywilnego tzw. skarga paulińska i w sprawie tej skargi sąd wydał wyrok? Jeżeli orzeczenie jest nieprawomocne i przyszło bez pisemnego uzasadnienia, to w pierwszej kolejności należy złożyć wniosek o sporządzenie uzasadnienia. Jest na to 7 dni. Opłata od takiego wniosku wynosi 100 zł. Wcześniejsze złożenie wniosku o uzasadnienie jest niezbędne, aby później móc skarżyć rozstrzygniecie sądu.