Na dniach Ministerstwo Sprawiedliwości ma przedstawić propozycje zmian w upadłości konsumenckiej. O przymiarkach do kolejnej nowelizacji wiadomo było już w maju bieżącego roku, o czym też informowałem na blogu (link TUTAJ). Niestety jak widać prace nie posuwają się zbyt szybko i w mojej ocenie nowe przepisy wejdą w życie dopiero z początkiem 2019 r. Niemniej jest na co czekać. Uzyskanie upadłości konsumenckiej ma być bowiem jeszcze łatwiejsze.

Upadłość konsumencka powoli, acz sukcesywnie przebija się do świadomości coraz większej rzeczy dłużników. Świadczy o tym choćby rosnąca z roku na rok liczba składanych wniosków o ogłoszenie upadłości. Uzyskanie ogłoszenia upadłości konsumenckiej nie jest jednak takie proste, jak mogłoby się wydawać. Zgodnie z danymi Ministerstwa Sprawiedliwości spośród 8.694 wniosków złożonych w 2016 r. pozytywnie rozpoznano 4.478, tj. niecałe 50%. Aktualnie upadłość konsumencka może być bowiem ogłoszona wyłącznie w stosunku do dłużników, którzy w ocenie sądu upadłościowego nie doprowadzili do swojej niewypłacalności oraz istotnego zwiększenia jej stopnia umyślnie lub w wyniku swojego rażącego niedbalstwa.

Pojawiające się w tym tygodniu informacje prasowe wskazują, że po wejściu w życie planowanych zmian sąd upadłościowy w ogóle nie będzie badał przyczyn powstania niewypłacalności dłużnika. Oznacza, to że upadłość konsumencka będzie ogłaszana także co do osób, które do swoich problemów finansowych doprowadziły umyślnie, jak i na skutek rażącego niedbalstwa. Przy czym powyższe okoliczności mają być brane pod uwagę przy określaniu czasy tzw. planu spłaty wierzycieli i mają go wydłużać. Aktualnie maksymalny okres na jaki można go ustalić wynosi trzy lata.

_{Zródło http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1091343,zmiany-w-upadlosci-konsumenckiej.html}